Czy remont sieci trakcyjnej wpłynie na częstotliwość jazdy pociągów SKM?

- Sądzę, że zmiany będą nieuniknione, ale żylibyśmy sobie, by wykonawca tak zorganizował przebieg prac, by nasi pasażerowie nie odczuli zmian. Mam nadzieję, że pomimo remontu, częstotliwość odjazdów się nie zmieni - przyznaje Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży Szybkiej Kolei Miejskiej.

Przetarg ogłoszono 30 lipca. Jego rozstrzygnięcie ma nastąpić w ciągu 1-2 miesięcy. Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy miałyby się rozpocząć prace modernizacyjne. To oczywiście także zależy od propozycji, jakie złożą oferenci, ale przedstawiciel SKM nie chce na razie zdradzać nawet wstępnego terminu. Remont nie obejmie przebudowy torów.

Przewoźnik oceniając poszczególne oferty, będzie brał pod uwagę nie tylko cenę, ale także czas i koordynację zadań.

- Cena oczywiście pozostaje najważniejszym elementem oferty, ale przy podobnych sumach, będziemy zwracać uwagę także na inne aspekty. Oczywiście czas wykonania zadania będzie jednym z nich - dodaje Marcin Głuszek.

Zakres zadania obejmuje odcinek linii kolejowej nr 250 ( łączącej Gdańsk Główny, a w przyszłości Gdańsk Śródmieście z Rumią) od Gdańsk Główny do stacji Sopot. Stan sieci trakcyjnej na całej linii 250 jest zły. Ze względu na znaczną korozję słupów trakcyjnych, gdzie na dolnych częściach słupów odkładały się znaczne ilości pyłu z klocków hamulcowych, w latach 90-tych wieku rozpoczęto działania polegające na wzmocnieniu niektórych najbardziej "nadwątlonych" słupów. Wzmocnienie to polegało na oczyszczeniu słupów przez piaskowanie i wspawanie stalowych elementów wzmacniających konstrukcje słupów w ich dolnej części.

To nie jedyna inwestycja jaką planuje SKM. W przyszłym roku ma rozpocząć się budowa nowego przystanku Gdańsk Śródmieście, a  oświeżona zostanie  stacja Gdańsk Politechnika. Prace trwają także w Sopocie i na stacji Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana. W przysłości przewoźnik chce przebudować kolejne odcinki sieci trakcyjnej, od Gdańska Głównego do Rumii.