Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy krzyże znikną ze szkół?

Maciej Kisiel
Maciej Kisiel
Trybunał w Strasburgu zdecydował, że wieszanie krzyży w klasach jest naruszeniem prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz wolności religijnej uczniów.

Wrocławianie są w tej kwestii podzieleni. Z punktu widzenia prawa, w analogicznych sprawach Trybunał nie będzie mógł wydać innego orzeczenia, ponieważ będzie kontynuował podjętą linię orzekania. W praktyce oznacza to, że teraz każdy (również w Polsce) może zaskarżyć szkolny krzyż do Trybunału.

- Jest to szalenie zastanawiające, zwłaszcza w kontekście intencji zawieszania krzyża w szkole - mówi ojciec Ksawery, franciszkanin. - Nikt chyba nie sądzi, że ktoś wiesza Chrystusowy symbol, aby kogoś obrazić lub też zamanifestować coś przeciwko mniejszościom.

To nasza tradycja

Podkreśla, że w Polsce krzyże oznaczają przywiązanie do tradycji, związek kulturowy ze światem chrześcijańskim i chrześcijańską tradycją.
- Skoro rodzice innych wyznań posyłają swoje dzieci do szkół katolickich i tam krzyż im nie przeszkadza, to zupełnie nie na miejscu są tak absurdalne protesty. Muzułmanie, żydzi, buddyści mają swoją kulturę, my mamy swoją. Nie możemy deptać się nawzajem, ale jeśli ktoś uważa, że ten symbol na ścianie wyrządza mu krzywdę, ma przecież prawo przenieść swoje dziecko do innej szkoły - mówi franciszkanin.

Dyrektorzy szkół podchodzą do sprawy sceptycznie. Aleksandra Podolska-Strycharska, wicedyrektorka V LO we Wrocławiu twierdzi, że nie spotkała się jeszcze z sytuacją, w której krzyż na ścianie stanowił problem.
- W naszej szkole krzyże wiszą i nie ma powodu, aby miały zniknąć z klas - mówi. - Nikt do tej pory nie protestował przeciwko nim, a tym bardziej nie twierdził, że krzyże go obrażają.

Chrześcijaństwo tworzyło nie tylko polską, ale przede wszystkim europejską kulturę


Wrocławianie są w tej kwestii podzieleni. Krzysztof Garczyński uważa, że takie protesty na gruncie polskim są nieuzasadnione.
- Jeszcze niedawno walczyliśmy o religię w szkołach, o wolność wyznania, którą ograniczała i utrudniała nam komuna, a teraz co? Sami wyrzucamy wywalczone symbole ze szkół? To zakrawa na jakąś masową schizofrenię, która odrzuciła wschodni socjalizm na rzecz zachodniego - dodaje wzburzony.

Jego słowa komentuje Andrzej Macharski, który nie widzi w postanowieniu Trybunału niczego złego.
- Skoro w Polsce panuje wolność religijna, to dlaczego niektórzy mają być uprzywilejowani i mieć ten krzyż na ścianie w szkole, która de facto ma kształcić w człowieku tolerancję w stosunku do różnych religii, a nie wskazywać na jedną właściwą? - pyta.

Jesteśmy częścią wspólnoty

Podobnego zdania jest Dorota Stalińska.
- Czas skończyć z tym zaściankowym podejściem do religijności. Nie każdy musi obchodzić katolickie święta i co niedzielę chodzić do kościoła - mówi. - Polska nie jest już przedmurzem chrześcijaństwa, a częścią europejskiej wspólnoty, której wyznacznikiem jest wielokulturowość. Czas najwyższy to zrozumieć.

Teresa Wilk podkreśla, że nie uważa się za katoliczkę. Twierdzi jednak, że krzyże nie powinny znikać ze szkół pod naporem jednostek.
- W kraju, w którym dominuje pewna religia, nieważne, czy to katolicyzm, czy islam, towarzyszące jej symbole są elementem całej kultury. Mieszkając zatem w kraju katolickim, należy się pogodzić z krzyżem na ścianie, a nie zabraniać jego wieszania, bo wydaje mi się to większym atakiem na uczucia religijne niż samo powieszenie krzyża - mówi na zakończenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy krzyże znikną ze szkół? - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto