Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy alkohol szkodzi zdrowiu?

SZUCH, Agnieszka Grzelak
Piotr Krzyżanowski
Temat picia - bądź nie - alkoholu powraca nie tylko w rozmowach towarzyskich przy świątecznym stole, ale również w laboratoriach badawczych. Powszechnie uważa się, że niewielkie porcje alkoholu, szczególnie zaś czerwonego wina mają dobroczynny wpływ na nasze zdrowie - przede wszystkim zapobiegają chorobom układu sercowo-naczyniowego.

Ile alkoholu możesz wypić i od czego to zależy?
Zanim zaczniemy wychwalać pozytywne działanie napojów alkoholowych, trzeba wyraźnie zaznaczyć, że za bezpieczną dzienną dawkę alkoholu uważa się - dla mężczyzny trzy jednostki, a dla kobiety - dwie. Jednostka alkoholu to w przybliżeniu szklanka (250 ml) piwa, lampka (125 ml) wina, kieliszek (25 ml) wódki.
Toksyczny wpływ alkoholu na nasz organizm może być uzależniony od wielu czynników. Jednym z nich jest płeć - u kobiet występuje większa zawartość tkanki tłuszczowej, w której alkohol się nie rozpuszcza, dlatego szybciej odczuwają one jego negatywne działanie. Kobieca wątroba wytwarza też mniej enzymu odpowiedzialnego za spalanie alkoholu.
Reakcja naszego organizmu na alkohol w dużej mierze zależy od sprawności wątroby. W niej jest on poddawany rozkładowi, dlatego osoby z zaburzeniami czynnościowymi tego narządu powinny unikać alkoholu.
Drinki wysokoprocentowe mogą być zgubne dla osób, które trzymają linię lub chcą się odchudzać. Alkohol jest bowiem wysokokoaloryczny - 1 gram ma aż 7 kcal, czyli prawie tyle, co 1 gram czystego tłuszczu (ok. 9 kcal).

Czerwone wino - skąd się wziął francuski paradoks?
W latach 90' przeprowadzono szereg badań, których wyniki doprowadziły do odkrycia zjawiska nazywanego "francuskim paradoksem".
Badacze analizowali związek między wysokim spożyciem tłuszczów zwierzęcych i śmiertelnością z powodu chorób serca. Taka zależność występowała w 7 krajach Europy. Tylko mieszkańcy południa Francji - mimo upodobania do jedzenia tłustych posiłków, a nawet palenia papierosów, wydawali się uodpornieni na epidemię zawałów serca. Tym, co różniło ich od przedstawicieli innych narodów biorących udział w badaniach, był zwyczaj picia czerwonego wina do posiłków.
Naukowcy porównali działanie antyoksydacyjne czerwonego i białego wina, a także soku z ciemnych winogron, piwa i etanolu. W badaniach in vitro (czyli poza żywym organizmem) wykazano, że tylko czerwone wino i sok mają silne właściwości zapobiegające szkodliwym procesom, wino białe i piwo oddziałuje bardzo słabo, a etanol - wcale. Dopiero po wykonaniu badań in vivo (czyli na organizmach) okazało się, że czerwone wino jest lepsze od soku, bo działa jeszcze silniej. A to dlatego, że związki, odpowiedzialne za właściwości przeciwutleniające lepiej rozpuszczają się w wodzie z dodatkiem 10 proc. alkoholu. Kluczowym zagadnieniem jest jednak ilość spożywanego alkoholu. Gdy przekraczamy bezpieczne dawki, nie pomagamy zdrowiu.

Co tak na nas działa? Polifenole czy po prostu alkohol?
Biochemicy wciąż spierają się, które z licznych związków zawartych w czerwonym winie są odpowiedzialne za opóźnianie procesów miażdżycowych w ludzkim organizmie. Najogólniej można powiedzieć, że są to polifenole o silnych właściwościach przeciwutleniających.
Być może zasmuci to wielbicieli trunków, ale polifenole znajdziemy także w innych "bezprocentowych" produktach spożywczych, np. w winogronach, czarnych jagodach, porzeczkach, wiśniach (dobrym źródłem polifenoli są czerwone owoce), przede wszystkim zaś w aronii, którą rodzimi naukowcy zaczęli nawet nazywać "polskim paradoksem". Francuscy badacze z Uniwersytetu w Strasburgu opracowali nawet recepturę soku, który z powodzeniem ma zastąpić w walce z wolnymi rodnikami czerwone wino - to wieloowocowy napój zawierający przynajmniej 63 proc. soku z winogron, a poza tym nieco soku z jabłek, jagód, truskawek, borówki brusznicy, aceroli i aronii.

Dla przeciwwagi można przytoczyć opublikowane niedawno badania zespołu badaczy z Calgary. Twierdzą oni , że wypijanie dziennie od 2, 5 do 14 gramów czystego alkoholu, nieważne w jakiej postaci - wódki, wina czy piwa - obniża ryzyko chorób układu krążenia o 25 proc. Intensywniejsze picie ma przeciwny skutek - sprzyja udarom, podwyższonemu ciśnieniu tętniczemu i nowotworom.

Jak się pozbyć kaca?
1) Pić dużo wody mineralnej,
2) Dostarczyć organizmowi glukozy (batonik, czekolada, sok owocowy, napój izotoniczny),
3) Zjeść coś tłustego lub bogatego w potas (jajecznica, żurek, rosół, kogel-mogel),
4) Pójść na spacer, spróbować trochę poćwiczyć (aktywność fizyczna zwiększy ciśnienie krwi i szybciej pozbędziemy się alkoholu),
5) Wziąć aspirynę, najlepiej w saszetce (pomoże przetworzyć alkohol we krwi),
6) Zjeść produkty bogate w witaminę B (mleko, jajka, ryby, szpinak, mięso, ziemniaki).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto