W psychologiczną grę rodem z programu szkoleniowego KGB w redakcji Mojego Miasta Wrocław 21 października zagrało 13 osób. Liczba wcale nie była pechowa, bo jak to zwykle bywa w naszych mafijnych rozgrywkach, zamiast eksplozji bomb dochodziło do niekontrolowanych wybuchów śmiechu, a serie z automatu zastąpiły salwy chichotu.
Mafię zaczęliśmy tradycyjnie od podstawowej rozgrywki z podziałem na policjantów i bandytów i jak zwykle wygrali mafiozi w postaci duetu fuzul-mimbla. Po dojściu do gry ehrida wybraliśmy już trzech przedstawicieli mafii i agenta. Tym razem partię świetnie rozegrał Photofob, który dotrwał do końca gry jako jedyny mafiozo.
W zabawie wzięli udział weterani naszych mafijnych rozgrywek oraz debiutanci w postaci smerfka, ichwone, Gabrysia, Photofoba i Kingi. Nowością była zmiana prowadzącego. Podczas dwóch rozgrywek rolę mistrza gry wzięła na siebie sens, a ostatnią partię poprowadził konieckropka, który prawie uśpił wszystkich, przedłużając nieco fazę nocy. W całej rozgrywce tylko BasiaM, która wyszła wcześniej i ehrid pozostali zwykłymi policjantami, a Gabryś i ichwone wcielili się w rolę agentów. Za to Mariola kilka razy z rzędu była w mafii, a raz nawet o tym zapomniała.
W przyszłym miesiącu planujemy kolejna sesję MM-kowej mafii.
Czytaj również:
Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?