Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człowiek z osobowością. Bogdan Zdrojewski zdobył najwięcej głosów Czy teraz przeprowadzi się do stolicy?

Marek Szempliński, Hanna Wieczorek
Fot. Paweł Relikowski Bogdan Zdrojewski dwanaście lat kierował magistratem. Z samorządu przeszedł do Senatu, a potem Sejmu
Fot. Paweł Relikowski Bogdan Zdrojewski dwanaście lat kierował magistratem. Z samorządu przeszedł do Senatu, a potem Sejmu
Nie jest rodowitym wrocławianinem. Urodził się w Kłodzku. Do Wrocławia przeprowadził się z rodzicami jako osiemnastolatek. Bogdan Zdrojewski z wykształcenia jest: kolejarzem (przepracował nawet rok jako młodszy ...

Nie jest rodowitym wrocławianinem. Urodził się w Kłodzku. Do Wrocławia przeprowadził się z rodzicami jako osiemnastolatek. Bogdan Zdrojewski z wykształcenia jest: kolejarzem (przepracował nawet rok jako młodszy maszynista), filozofem (pierwsze studia), kulturoznawcą (drugi kierunek) i menedżerem (po prawie 12 latach rządzenia miastem).
W politykę poszedł na studiach. Tak jak wielu w latach 80. zaangażował się w opozycję demokratyczną - w stanie wojennym był szefem Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Wrocławskim. Potem była służba wojskowa (w artylerii) i studia doktoranckie.
Prezydentem Wrocławia został przez przypadek. Był jednym z 70 kandydatów na radnych Komitetu Obywatelskiego. Do Rady Miejskiej dostało się 69. Wśród nich Bogdan Zdrojewski. Ale to nie jego zaproponowano na prezydenta. Już wtedy miał nim zostać Rafał Dutkiewicz, szef KO. - To ironia losu - śmieje się Jarosław Obremski, wiceprezydent Wrocławia, z samorządem związany od 1990 roku. - Rafał nie chciał tej posady i wypromował Bogdana, który mu się zrewanżował dwanaście lat później.
Władzę w mieście objęli głównie byli działacze NZS. Może dlatego nie bali się niczego. W ciągu czterech lat stoczyli batalię o handel (sprywatyzowali wszystkie sklepy we Wrocławiu), zrobili z wymarłego wrocławskiego Rynku miejsce tętniące życiem i zaczęli pierwsze remonty dróg.
Bogdan Zdrojewski zaczynał rządy w wieku 33 lat. Koledzy podkreślają, że nawet w tym najcięższym czasie bardzo ważna była dla niego rodzina. Miał wtedy małe dzieci. - Wszyscy wtedy byliśmy biedni - wspomina Barbara Zdrojewska. - Ale był zapał, jakiego dzisiaj czasami brakuje.
Na zdjęciach widać, że nie wszyscy współpracownicy Zdrojewskiego mieli garnitury, a sam prezydent chodził w jednym - brązowym w prążki. To się powoli zmieniało, podobnie jak zmieniał się Wrocław pod rządami chłopców z NZS. Zbliżał się Kongres Eucharystyczny. Mieszkańcy przeklinali władzę, która totalnie rozkopała Rynek i okolice, by wyremontowanym centrum przywitać polskiego papieża. Wszyscy szybko zapomnieli o kłopotliwej modernizacji. Kilka miesięcy po Kongresie wielka woda zalała Wrocław.
- Wtedy objawił się autorytet Bogdana - opowiada Obremski. - Gdy odwiedzaliśmy podtopione osiedla, bodaj na Pilczycach, zobaczyłem rodzinę w drzwiach domku jednorodzinnego. Woda prawie wlewała się im za próg. Zapytałem, dlaczego nie uciekają, i usłyszałem: - Był tu prezydent Zdrojewski. Powiedział, że fala powodziowa się zatrzyma i dalej nie pójdzie.
Obremski mówi, że wtedy zobaczył siłę osobowości: - Ludzie mu autentycznie wierzyli.
Barbara Zdrojewska przyznaje, że powódź była jednym z najcięższych okresów w życiu rodziny. - Mąż strasznie się bał, że przepadnie dorobek miasta - mówi. Sam Zdrojewski wielokrotnie podkreślał, że nie chodziło mu tylko o straty materialne, ale głównie o zniechęcenie mieszkańców. Na szczęście przekuł klęskę w zwycięstwo. Udało mu się zmobilizować wrocławian, którzy od powodzi zaczęli identyfikować się ze swoim miastem jak nigdy dotąd. A straty materialne udało się szybko nadrobić, zaś urzędnicy nauczyli się pozyskiwać pieniądze dla miasta z zewnątrz.
Rozmawiając o Bogdanie Zdrojewskim z politykami, trudno znaleźć wrogów byłego prezydenta. Co najwyżej wytykają mu egocentryzm. Mówią także, że zdarza mu się podchwycić cudze pomysły i przedstawiać jako własne. Ale zaraz dodają, że z wielką pracowitością, determinacją i konsekwencją dąży do ich zrealizowania.
Wielką politykę zaczynał krótką przygodą z Senatem. Po dwóch latach zrezygnował z Warszawy, kiedy musiał wybierać między parlamentarnym mandatem a prezydenturą Wrocławia. W tym czasie zresztą jego biurem kierowała... Aleksandra Natalli--Świat, która wcześniej pracowała w prezydenckim biurze w Sukiennicach. Dzisiaj spotykają się w sejmowych korytarzach jako przeciwnicy polityczni.
Wydawało się, że po prawie 12-letnim zarządzaniu miastem Zdrojewski ma ochotę na polityczną emeryturę. Zmęczony, pod koniec trzeciej kadencji w ratuszu, odszedł ze stanowiska. Został dyrektorem w dużej firmie, kupił mercedesa i odkrył uroki normalnego życia. Wprawdzie niespełna rok później został posłem, ale dla wrocławian zniknął z politycznego horyzontu.
- Bogdan zawsze był prezydentem, w Sejmie okazało się, że ma trudności z grą zespołową - mówi Obremski. - Ale nauczył się. Został przecież szefem klubu parlamentarnego PO, w całej Polsce jest postrzegany jako rozważna twarz Platformy.
Cicho o nim było do czasu prokuratorskiego oskarżenia o niegospodarność. Wrocław za jego prezydentury nie płacił podatku VAT od sprzedanych nieruchomości. Bogdan Zdrojewski nie zgodził się z tym zarzutem. Zrzekł się immunitetu i w procesie sądowym udowodnił, że wszystko robił zgodnie z prawem i dla dobra miasta.
Teraz głosowało na niego 213 tysięcy osób. Mówi się, że może objąć ważną tekę w rządzie. Można go spotkać w supermarketach. Uprzejmie odpowiada, zagadnięty przed kasami. Od lat mieszka z rodziną w domu, który sam wybudował na Kuźnikach. Barbara Zdrojewska, przewodnicząca wrocławskiej Rady Miejskiej, kontynuuje rozpoczętą przez męża pracę. - Nie wyobrażam sobie przeprowadzki do Warszawy. Mąż też. W stolicy można tylko pracować. Żyje się we Wrocławiu - mówi Barbara Zdrojewska.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto