Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co zrobić z kotłownią na Paczkowskiej?

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
Ścianka wspinaczkowa, klub muzyczny, a może "sportłownia"?

Wcześniej miasto chciało tam stworzyć spalarnię śmieci, jednak mieszkańcy osiedla Huby nie zgodzili się na taką adaptację starej kotłowni. Przez kilka kolejnych lat budynek stał pusty i niszczał. Teraz miasto ponownie zainteresowało się starą kotłownią przy Paczkowskiej. Wszystko dzięki akcji wrocławskiego Muzeum Architektury (zobacz: Reanimacja kotłowni na Paczkowskiej), które zachęcało wrocławian do dzielenia się pomysłami co do przyszłości kotłowni.

- Chcemy rozpropagować ideę ratowania zabytkowych obiektów przemysłowych - tłumaczy Jolanta Gromadzka z Muzeum Architektury. - Nie ukrywam, że najlepiej byłoby, gdyby nowy budynek pełnił funkcję kulturalną. Dozwolone są jednak oczywiście inne ciekawe projekty i propozycje - dodaje.

Wpłynęło 17 projektów na adaptację zabytkowych murów. Wśród nich znalazły się propozycje stworzenia restauracji na kominie kotłowni, centrum wspinaczkowego, szkoły latania, teatru, "Sportłowni" (centrum sportowego), a nawet centrum recyclingu.

Pomysły na adaptację starej kotłowni zostały przedstawione we wrocławskim Muzeum Architektury. Całe wydarzenie odbywało się pod hasłem "Od pomysłu do przemysłu" (zobacz: Europejskie Dni Dziedzictwa we Wrocławiu)

- W kotłowni na Paczkowskiej chcielibyśmy stworzyć centrum kulturalno-sportowe dla młodzieży - zdradza Jerzy Łątka, współautor jednego z projektów.-  Całą przestrzeń wnętrza budynku chcieliśmy zaadoptować wstawiając tam elementy przemysłowe. Poza tym w kotłowni znalazłby się boiska do siatkówki i koszykówki. Natomiast na antresoli, do której prowadziłaby klatka schodowa, znajdowałyby się siłownia i szkoła tańca.

Projekt restauracji w dawnej kotłowni

Projekty restauracji w dawnej kotłowni


Na razie to tylko luźne pomysły. Jaka będzie przyszłość starej kotłowni przy ul. Paczkowskiej, wciąż nie wiadomo. PKP, właściciel obiektu, zapewnia, że zabytkowa budowla z pewnością nie zniknie z mapy Wrocławia.

- Nie chcemy zburzyć starej kotłowni  - zapewnia Józef Muzyka z PKP SA Oddział Gospodarowania Nieruchomościami we Wrocławiu. - Największym problemem jest sposób aktywizacji tego terenu. To bardzo hermetyczna część miasta, która związana była z naprawą wagonów i w związku z tym nie była dostępna dla mieszkańców pobliskich osiedli. Nadal nie ma tam dróg - dodaje.

Projekty zgłoszone w ramach akcji Muzeum Architektury w najbliższym czasie zostaną opublikowane na jego stronie internetowej. Czy nowy właściciel kotłowni wykorzysta któryś z pomysłów wrocławian? O tym przekonamy się w 2011 roku, kiedy to PKP wystawi kotłownię na sprzedaż.


Czytaj też:
Koszykarski Puchar Śląska Wrocław Avant Art Festiwal po raz trzeci [program, bilety]
Ale obciach! Czego wstydzi się WrocławPhoto Day 10.0 w Protramie - głosowanie na galerie

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto