Co najmniej dwa ogrody zostaną zlikwidowane pod obwodnicę

Gospodarzom ogródków działkowych, którzy traktują kawałek zieleni jako idealną alternatywę na odpoczynek, bardzo trudno jest się pogodzić z myślą, że już niebawem będą musieli oddać swój kawałek ziemi pod drogę. Mowa o planowanej budowie obwodnicy, która ma przeciąć niektóre ogrody działkowe.

Ryszard Szydłowski, prezes Rodzinnego Ogrodu Działkowego Róża, nie ukrywa, że inwestycja odbierze radość wielu działkowcom. Prawdopodobnie pod obwodnicę przekazany zostanie Ogród nr 7 przy ul. Krzywou-stego znajdujący się vis a vis firmy Osadkowski oraz Ogród nr 5 leżący przy ul. Wileńskiej. - Działkowcy, którym zostanie zabrany ogród otrzymają odszkodowanie, chociaż wiem, że część z nich wolałaby ogródki - mówi Szydłow-ski i zapowiada, że jeśli tylko pojawią się wolne działki w jego ogrodzie, będą one przeznaczone dla oleśniczan, którzy musieli oddać działki pod drogę.

A wolnych ogródków w naszym mieście nie brakuje. W ROD Kolejarz, którego prezesem jest Krzysztof Bujak działek gotowych do zajęcia jest około czterdzieści. To ogródki znajdujące się przy ul. Krzywoustego niedaleko powstającej hali GKN. - W każdej chwili można do nas dołączyć - zachęca Bujak i dodaje, że w tym sezonie działkowcy planują m.in. uporządkować teren przy biurowcu, a także zebrać fundusze na podłączenie instalacji elektrycznej do Ogrodu nr 2 przy Krzywoustego. - W kwietniu spotykamy się na walnym zebraniu, którego tematem będzie także sposób obchodów 65-lecia istnienia ROD. Chcemy to uczcić, ale też wysłuchać propozycji naszych działkowców - zapowiada Bujak.

Po walnym zebraniu jest natomiast ROD Relaks, którym kieruje Zbigniew Knapek. - Mamy powody do radości, ponieważ Ogród znajdujący się wcześniej na terenie lotniska i będący własnością Agencji Mienia Wojskowego, jest już prawnie w zarządzie Polskiego Związku Działkowców. O nieodpłatne przekazanie postarał się starosta - opowiada Knapek i dodaje, że w związku z tym, w ogrodzie na terenie lotniska podłączony zostanie prąd. - To koszt około 15 tys. zł, dlatego nie liczymy, na zrobienie tego w tym roku, ale powoli będziemy się za to zabierać - zapowiada Knapek.

Plany co do przyłącza prądu, a także wody ma również Ryszard Szydłowski z ROD Róża. - Będziemy wiercić swoje studnie, a później przyłączać wodociąg do działek - mówił Szydłowski i dodał, że w tym roku planowane jest także zamontowanie klimatyzacji i ogrzewania w Domu Działkowca Róża, gdzie mają odbywać się różne okolicznościowe przyjęcia. - Mamy jednak dość kosztowny problem ze śmieciami. W niektórych ogrodach mamy dwie bramy, a według burmistrza przy każdej z nich ma pojawić się śmietnik. To ogromne koszta - ubolewa Ryszard Szydłowski, który ma jeszcze nadzieję na to, że przykaz włodarza ulegnie zmianie.