Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cmentarze świata w obiektywie [zdjęcia]

Mariusz Kruczek
Mariusz Kruczek
cmentarz
cmentarz Źródło: cmentarzeswiata.pl
Nekropolie na świecie wyglądają często inaczej niż w Polsce.

O cmentarzach, tradycjach pochówku i kiczowatych pomnikach rozmawiamy z Dariuszem Pałęckim, fizykiem z wykształcenia i fotografem z zamiłowania. Pałęcki założył pierwszy w Polsce cmentarz internetowy - cmentarzeswiata.pl, na którym pokazuje najpiękniejsze nagrobki z Polski i zagranicy.

Nie boisz się cmentarzy?

Nie boję się martwych. To żywych należy się bać. Cmentarze to oaza spokoju. Idealne miejsce do wyciszenia. Poza tym to źródło informacji na temat kultury, historii, tradycji.

Jak się zaczęła Twoja pasja?

Na studiach, kiedy w maju zbliżał się okres sesyjny, brałem swoje książki i szedłem się uczyć na Cmentarz Powązkowski. Panowały tam idealne warunki do nauki. Od tego czasu polubiłem cmentarze. Następnie dużo podróżowałem, bo pracuję w biurze turystycznym. Podczas wypraw odwiedzałem nekropolie i uwieczniałem je na fotografii. Ciekawiła mnie różnorodność podejścia do zmarłych, do pochówku.

Zobacz: Zdjęcia pochówków z całego świata

Jak zrodził się pomysł na internetową galerię z cmentarzami?

Swoje odkrycia dokumentowałem fotografiami. Teraz, kiedy na zachodzie upowszechnia się rozsypywanie prochów, chciałem upamiętnić klasyczne wzorce pochówku, a internet jest do tego idealnym miejscem. Założyłem portal cmentarzeswiata.pl. Nad przedsięwzięciem pracowało 12 grafików. Utworzyliśmy galerie. W ten sposób powstała dokumentacja, która pozwoli przetrwać cmentarzom. Przedstawić ich style, różnorodność.

Z czym kojarzą się Tobie cmentarze?

To pozostałości po ludziach, którzy są tutaj pochowani. Nagrobki dużo mówią o człowieku, o jego życiu, pasjach.

A jaka jest Twoja najdziwniejsza zdobycz?

Najciekawszy z perpektywy naszej kultury wydaje się zwyczaj chowania zmarłych w Wietnamie. Byłem na cmentarzu w Hanoi. Chowa się tam ludzi dwa razy. A miejsce do chowania przypomina trójpolówkę. Część ziemi przeznaczona jest do pochówku od razu po śmierci, druga to miejsce, w którym spoczywają niedawno pochowani, trzecie to miejsce wiecznego odpoczynku. Zmarłego chowa się najpierw na dwa, trzy lata. Następnie zwłoki wykopuje się w nocy w obecności rodziny. Specjalne kobiety wydelegowane do tych czynności myją szczątki w wywarze z imbiru, żeby kości odeszły od pozostałości skóry, mięśni i wnętrzności człowieka. Ubrania rozrzuca się na wszystkie strony świata. Kości składa się w małe trumienki i chowa się je do rodzinnego grobowca. Człowiek w Wietnamie pochowany jest dopiero w momencie spotkania z rodziną we wspólnej mogile.

Pochówek w Wietnamie


Kim jesteś z zawodu?

Fizykiem. To właśnie fizyki uczyłem się na cmentarzu, no i tak mi zostało.

Jak sobie wyobrażasz Twój własny grób?

Na pewno nie będzie klasyczny. Chcę zostać spalony, a prochy niech zostaną rozrzucone.

Nie chciałbyś upamiętnić swojej pasji w postaci nagrobka?

Nie mam takiej potrzeby. Upamiętnieniem będzie serwis, który stworzyłem. Nie potrzebuję do tego nagrobka.

Co myślisz o cmentarzach w internecie?

Sam jestem założycielem pierwszego takiego cmentarza. Pojawiła się potrzeba, a my na nią zareagowaliśmy. Na zachodzie i za oceanem to bardzo popularne strony internetowe. Podobny do naszego serwisu, przedstawiającego fotografie z cmentarzy świata, istnieje portal w Stanach Zjednoczonych, nazywa się Memories Services, gdzie można zapalić świeczkę na grobie.

Jak ludzie reagują na Twoją pasję?

Zazwyczaj są zaskoczeni. Doceniają jednak walory architektoniczne oraz poznawcze grobów przedstawionych na fotografiach. Mam dużo maili od osób z Indii, piszą mi, że ludzie w Europie zbyt dużą wagę przywiązują do ciał zmarłych. Wiąże się to oczywiście z religią i naszą tradycją. W azjatyckim kręgu kulturowym nie ma takiego szacunku do zwłok. Muzułmanie w ogóle nie przywiązują wagi do ciała człowieka zmarłego, a tym samym do miejsca pochówku.

Co myślisz o polskich nekropoliach?

Na pewno niektóre są piękne, takie jak wspomniane Powązki, cmentarze w Krakowie, polski cmentarz w Wilnie. Jednak dzisiaj dalsze istnienie tych cmentarzy nie ma sensu. Bo jakie stawia się pomniki? Kiedyś poznawano życie człowieka, zanim zrobiono mu pomnik. Dzisiaj wszystkie groby są takie same, nic nie mówią o zmarłym. Dominuje kicz i tandeta. Jedyna różnica widoczna jest w kamieniu, zamożniejsi inwestują w droższy.

Dziękuję za rozmowę.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto