Sytuacja faktycznie jest niebezpieczna, bo w ciemnościach nie widać, że ktoś stoi przy przejściu dla pieszych i próbuje się przedostać na drugą stronę jezdni.
- Codziennie wieczorami rodzice z maluchami chodzą na lekcje pływania na basen AWF-u i codziennie Ci biedni rodzice czają się na przejściu, a sznur samochodów pędzi jakby to autostrada była - pisze do nas jeden z mieszkańców.
Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, który zlecił remont torowiska, tłumaczy, że musiał wyłączyć latarnie.
- Oświetlenie nie działa, bo jest wymieniane. Po remoncie nie będzie ustawione na osobnych słupach, tylko umieszczone na tych samych, na których wisieć będzie trakcja. Zależało nam, by nie mnożyć tam słupów - mówi Ewa Mazur, rzecznik ZDiUM. - Wiem, że to duży dyskomfort dla mieszkańców, zwłaszcza, że teraz szybko robi się ciemno. Jednak włączenie awaryjnego oświetlenia było niemożliwe, musieliśmy odłączyć napięcie dla bezpieczeństwa robotników wykonujących prace.
Zobacz: Park Handlowy Bielany będzie prawie dwa razy większy
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?