III liga.
Dolnośląskie zespoły ze zmiennym szczęściem – zwycięstwo, remis i porażka
Głogowscy piłkarze w niedzielę wybrali się do Częstochowy na spotkanie ze świętującym 85-lecie istnienia Rakowem.
– Chcieliśmy przełożyć ten mecz, bo mocno przetrzebiły nas kontuzje i kartki. Na domiar złego dopadła nas epidemia grypy – wyjaśnia Wojciech Drożdż, trener Chrobrego. – Raków jednak nie zgodził się ze względu na jubileusz. Myślę, że teraz żałują.
Grający z wielkim poświęceniem goście wyrwali wiceliderowi jeden punkt. Choć przegrywali po klasycznej bramce do szatni, w drugiej połowie sami zaliczyli trafienie już w piątej minucie doliczonego czasu gry. Z prawej strony dośrodkowywał Nitkiewicz, a najniższy w polu karnym Konrad Węglarz głową umieścił piłkę w bramce.
Marcin Wielgus, do niedawna podstawowy zawodnik Gawina, ostatnio zaczyna tracić w oczach trenera Janusza Kudyby. W meczu z Lechią Zielona Góra wychowanek Śląska został zdjęty zaledwie po pięciu minutach od pojawienia się na boisku.
– Marcin nie przejawiał ochoty do gry – wyjaśnia Kudyba. – Między nami nie ma żadnego konfliktu, choć po sobotnim meczu być może to się zmieni. Decyzja okazała się słuszna, bo po jego zejściu zdobyliśmy zwycięskie bramki.
Zawodnicy Gawina są rozchwytywani. Piotr Burski najprawdopodobniej zagra w barwach Wisły w meczach o Puchar Ekstraklasy.
– W jego sprawie dzwoniono do mnie także ze Śląska – przyznaje Kudyba. – Grześka Kuświka chcą w Polkowicach. On i Marcin Mazurek są też w kręgu zainteresowań Zagłębia Lubin. Będą tam sprawdzani pod koniec miesiąca.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?