Chłopak z plakatu

Rozmowa z Piotrem Świderskim, uczestnikiem wrocławskiego finału IMŚJ

* Na plakacie reklamującym finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów pojawił się slogan „Polak mistrzem świata! Przyjdź, zobacz, dopinguj”, a pod nim Twoja sylwetka na motocyklu? Czy to do czegoś zobowiązuje?

- Nie sądzę. Tym bardziej, że ja nie zaliczam się do grona faworytów. Myślę, że niewielu jest kibiców, którzy stawiają, iż to ja zdobędę złoty medal. Mogę jednak zapewnić, że tanio skóry nie sprzedam i gdzieś z ukrycia postaram się sprawić niespodziankę. A plakat? Nie wiedziałem, że coś takiego powstaje. Zobaczyłem go gdzieś na mieście i rozpoznałem oczywiście swoją sylwetkę (śmiech). To miłe, że poprzez moją osobę zachęca się kibiców do przyjścia na stadion.

* W niedzielę przeciwko Apatorowi najszyby nie byłeś. Jak się czujesz na pięć dni przed docelową imprezą sezonu?
- Myślę, że wszystko jest na dobrej drodze, choć miałem ostatnio trochę mało startów. Jestem jeźdźcem amatorem, nie mam swojego busa, sprzętu, dlatego trudniej mi o częste występy w innych ligach.
* Na przyszły sezon wypadałoby już – jako senior – podpisać kontrakt zawodowy.
- Chciałbym, choć to się wiąże z dosyć dużymi kosztami. Trzeba mieć sponsorów i zaplecze finansowe. To wszystko musi mieć ręce i nogi.
* Co sądzisz o nowym systemie, według którego zostanie rozegrany finał IMŚJ (po 20-biegowej fazie zasadniczej dwa wyścigi półfinałowe i finał)?
- Ma swoje plusy i minusy. Jest lepszy pod tym względem, że większe grono zawodników zachowuje szanse na mistrzowski tytuł. W półfinałach ściga się przecież ósemka. Na pewno jest jednak bardziej bezwzględny, bo w tych półfinałach można odpaść mimo dobrej jazdy wcześniej.
* Śledziłeś uważnie listę startową finału, czy skupiasz się wyłącznie na sobie?
- Przyglądałem się jeździe zawodników, z którymi występowałem w półfinale. Wszystkich uczestników nie znam, ale wiem, że mają już pewne osiągnięcia. A który z nich jest faworytem? Stawka jest bardzo równa. Moim zdaniem nie ma faworyta.
* Jaki plan zajęć na najbliższe dni?
- Nie znam jeszcze dokładnego rozkładu zajęć. Wiem tylko, że... mam być w klubie.