Wrocławianie muszą się cieszyć, że w końcu udało się opuścić dziewiątą lokatę w grupie zachodniej CLJ, bowiem w tym sezonie zajęcie tego miejsca oznaczałoby spadek do rozgrywek regionalnych. Wszystko za sprawą kolejnej reorganizacji zmagań juniorów. Według tejże od nowego sezonu powstanie Centralna Liga Juniorów także i z nazwy, bo nie będzie już dwóch grup i wynikających z nich półfinałów oraz finału, a jedna, prawdziwie centralna.
Młodzi piłkarze Śląska praktycznie od początku wysforowali się na czoło ligowej stawki. „Trójkolorowi” szli jak walec, który rozjeżdżał niemal wszystkich przeciwników. Warta Gorzów Wielkopolski wyjechała z Wrocławia z ośmioma bramkami bagażu, Piast Gliwice z siedmioma. Nawet derbowi rywale - Zagłębie Lubin i Miedź Legnica wracali ze stadionu przy ul. Oporowskiej po porażkach odpowiednio 1:4 i 1:3.
Po 17. kolejkach tegorocznej CLJ Dariusza Sztylkę, który zamienił stanowisko trenera drużyny juniorów na posadę dyrektora sportowego seniorskiego Śląska zastąpił Piotr Jawny. Były stoper WKS-u (ponad 80 meczów w Ekstraklasie) zapracował sobie na awans do wyższej kategorii wiekowej po wygraniu Dolnośląskiej Ligi Juniorów Młodszych z drużyną U-17.
Trudne początki
Nowy szkoleniowiec drużyny U-19 nie zanotował wymarzonego startu, w pierwszych trzech meczach zdobywając tylko dwa punkty, a pomiędzy dwoma remisami przegrał 1:4 prestiżowy mecz z Zagłębiem w Lubinie.
- To nie była dla nas łatwa runda. Przejąłem zespół chwilę przed wznowieniem sezonu i nie mieliśmy już czasu na obóz, żeby poznać się lepiej z chłopkami. Dodatkowo Sebastian Bergier był do dyspozycji pierwszego zespołu, a kilku podstawowych zawodników leczyło urazy i nie przepracowało okresu przygotowawczego. Praktycznie cały blok obronny był w rozsypce i naprawdę ciężko było wskoczyć na odpowiedni poziom - tłumaczył Jawny.
Jednak gdy maszyna ruszyła, to zatrzymała się dopiero, gdy pewny był tytuł grupy zachodniej CLJ. W ostatnich 10 kolejkach Śląsk zdobył 20 punktów i triumfem nad Pogonią Szczecin przypieczętował historyczne zwycięstwo. Ostatni mecz, przegrany 1:5 z Lechem Poznań nie miał już znaczenia. Wrocławianie wystawili zmieniony skład, żeby mieć oszczędzić siły na półfinały.
- Z czasem jednak rozkręcaliśmy się i trafiliśmy z formą w odpowiednim momencie. Teraz koncentrujemy się na wyjeździe do Krakowa. Wszystkie siły na półfinał - podkreślił szkoleniowiec Śląska.
Cracovia w tym sezonie grupy wschodniej zanotowała tylko jedną porażkę, ale aż 10 razy remisowała. Drużyna Kordiana Wójsa u siebie jest bezwzględna - na 15 spotkań wygrała 12, aplikując rywalom aż 45 goli.
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?