- Ustawimy prokuratorów i sprawę się umorzy - miała powiedzieć Beata Kempa, pochodząca z Dolnego Śląska była wiceminister sprawiedliwości, do szefa szpitala MSWiA w Warszawie. Chodziło o śledztwo w głośnej sprawie doktora Mirosława G., któremu minister Zbigniew Ziobro zarzucił korupcję i zabójstwo pacjenta.
Rozmowę Kempy z dyrektorem szpitala Markiem Durlikiem opisał w wydaniu internetowym "Newsweek Polska". Miało ją nagrać Centralne Biuro Antykorupcyjne. Stało się to w czasie, kiedy Kempa była zastępczynią Ziobry. Zaś Marek Durlik był szefem szpitala MSWiA i przełożonym kardiochirurga Mirosława G.
Moment był ważny, bo Mirosław G. siedział w areszcie. CBA szykowało też postępowanie przeciw Durlikowi. Podejrzewano, że mógł brać udział w wyłudzaniu pieniędzy z NFZ.
"Newsweek" twierdzi, że nagranie i stenogram z podsłuchanej rozmowy znajduje się w kancelarii tajnej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
- To wszystko jest oszczerstwem - odpierała wczoraj wieczorem zarzuty Kempa.
Posłanka twierdzi, że w czasie, kiedy była wiceministrem, kontaktowała się wielokrotnie z Markiem Durlikiem, ponieważ w szpitalu leżała jej ciężko chora matka.
- Chciałam ją mieć bliżej siebie. Byłam świadoma, że to ostatnie dni mojej mamy - opowiada Kempa. - Nie może być jednak mowy o żadnych obietnicach dla osób, przeciwko którym śledztwo prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne - zapewniała nas wczoraj posłanka.
Broniąc się przed zarzutami, przypomniała, że prokuratura w ogóle jej nie podlegała, więc nie mogła mieć żadnego wpływu na tok postępowania. - Tym bardziej CBA było poza moim zasięgiem - dodaje.
Skąd więc nagranie? - Moim zdaniem nie ma takiego nagrania - twierdzi Kempa. - W prokuraturze przepracowałam 15 lat i jakby z nawyku zawodowego uważam na to, co mówię. Może "Newsweek" cytuje jakieś zdanie wyrwane z kontekstu. Mogłam powiedzieć choćby, że jeśli to pomyłka , to prokuratura na pewno umorzy sprawę.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?