Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Być wolontariuszem i zmieniać świat na lepsze

Hanna Wieczorek
fot. archiwum XII LO
Za tydzień, w piątek, dowiemy się, kto zdobył tytuł "Dolnośląskiego Wolontariusza roku 2012". Gala, na której ogłoszone zostaną wyniki tegorocznej rywalizacji, będzie kulminacyjnym punktem Dolnośląskiego Festiwalu Wolontariatu, który odbywa się we Wrocławiu od 7 do 9 grudnia.

W XII Liceum Ogólnokształcącym wolontariuszami opiekuje się szkolna pedagożka - Małgorzata Smolik-Wyczałkowska. Na pytanie, jakimi cechami powinien wyróżniać się dobry wolontariusz, rozkłada ręce. Bo przecież nie ma jednego zbioru cech. Jeśli ktoś pracuje z dziećmi, powinien mieć rozwiniętą empatię. Jeśli zajmuje się organizowaniem imprez, powinien być dobrym organizatorem. - Cieszę się, kiedy widzę, że motorem działania wolontariuszy jest chęć zmieniania świata - uśmiecha się Małgorzata Smolik-Wyczałkowska. - Albo, jak mówią moderniści, chęć sprawienia, by na świecie było mniej cierpienia. Jedną z jej podopiecznych jest maturzystka Dominika Nestorowska. - Przyszła do mnie, kiedy zaczynała naukę w liceum - opowiada Smolik-Wyczałkowska.

Dominika pochodzi z Międzyrzecza. Do Wrocławia przyjechała, kiedy zdała do dwunastki. I kiedy zgłosiła się do swojej pani pedagog, ta zaproponowała jej, by pomagała w nauce romskim dzieciom. Ich mamie - bardzo utalentowanej plastycznie - zależało, żeby dobrze się uczyły, a sama nie mogła ich wspierać. Wtedy jeszcze nie umiała pisać, dzisiaj już opanowała tę umiejętność. W rodzinie jest dziesięcioro dzieci, z czego sześcioro chodzi do szkoły. - Mama trafiła do nas przez przypadek - uśmiecha się Małgorzata Smolik-Wyczałkowska. - Szukaliśmy romskich dzieci do przedstawienia i między innymi zapytaliśmy ją, czy pozwoli swoim na udział w spektaklu. Wtedy właśnie zwróciła się do nas z prośbą o pomoc. Dominika świetnie dogaduje się z dziećmi, które nie tylko ją bardzo lubią, ale co ważniejsze, też słuchają. Pomoc w nauce to tylko jeden z projektów, w którym uczestniczy. Na przykład brała udział w pierwszej w mieście wyprzedaży garażowej, a teraz we Wrocławskich Promocjach Dobrych Książek.

I jak podkreślają znajomi, ma wspaniałą cechę: kiedy sama coś wymyśli, kieruje projektem, jest doskonałą organizatorką i liderką. Ale równie dobrze czuje się, jako szeregowy członek grupy, kiedy uczestniczy w projekcie przygotowywanym przez kogoś innego. I równie ciężko, z wielkim zapałem pracuje, by osiągnąć zamierzony cel. To wcale nie jest często spotykana umiejętność.

Wydaje się, że dla Dominiki doba powinna być za krótka. Bo nie tylko uczy się w liceum, angażuje w wolontariat, pisze. Ma jeszcze swoją grupę teatralną, z którą w tej chwili pracuje nad dwoma przedstawieniami. - Niedawno wystawiła "Kartotekę" Tadeusza Różewicza- mówi Małgorzata Smolik-Wyczałkowska. - Widziałam to przedstawienie, było naprawdę dobre.
Dominika Nesterowska, choć dopiero niedawno ukończyła 18 lat, znalazła się w grupie osób nominowanych do tytułu "Dolnośląskiego Wolontariusza roku 2012".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto