BuskerBus w weekend we Wrocławiu

BuskerBus w weekend (21-23 sierpnia) wypełni ulice stolicy Dolnego Śląska. Przyjadą muzycy, klauni, aktorzy, akrobaci oraz żonglerzy. Tegoroczna edycja to już 19. spotkanie z wszelkiego rodzaju sztukmistrzami. Impreza powstała z inicjatywy Romualda Popłonyka, a artyści BuskerBus reprezentują wszystkie dziedziny sztuk ulicznych.
BuskerBus trwa od 21 do 23 sierpnia i weźmie w nim udział ponad 50 kuglarzy. Podczas tegorocznej edycji imprezy, artyści zaprezentują ponad 35 różnorodnych przedstawień. Wszystkie występy będą tradycyjnie odbywać się na ulicy Oławskiej i w Rynku. – Staramy się, by co roku przyjeżdżali nowi artyści, których jeszcze nie zna publiczność – mówi Romuald Popłonyk, organizator i twórca festiwalu. – Będą też tacy, którzy do Wrocławia wracają co roku – dodaje. Jednak Romuald Popłonyk nie chciał zdradzić nam, który z artystów będzie prezentował najciekawszy program. Za to powiedział, że część artystów będzie bez zapowiedzi, aby jeszcze bardziej urozmaicić tegoroczny BuskerBus. Impreza będzie trwała od piątkowego południa, nocą i wieczorami sztukmistrze przejdą położonej przy Rynku do Klubokawiarni Mleczarnia (ul. Włodkowica 5).

BuskerBus bardzo zagraniczny

Najciekawiej zapowiadają się występy gości z zagranicy. Ich listę otwiera Acircus, klaun, komik i szczudlarz pochodzący z Argentyny. Belle Etage to akrobatka z Austrii. Do Wrocławia przyjedzie też Box Actor YAYA z Japonii, czyli teatr mimów, łączących tę trudną sztukę z żonglerką. Do najmłodszych ze swoim show po raz kolejny zawita YoYo, czyli dobrze znany wrocławianom klaun i komik, który specjalizuje się w zabawianiu dzieci. Do stolicy Dolnego Śląska przybędzie także spora reprezentacja tak zwanych żywych pomników, czyli artystów naśladujących rzeźby. BuskerBus to jedna z najlepszych imprez sztuk cyrkowych. – W poprzednich latach publiczność elektryzowały spektakularne występy żonglerów. Zręcznie podrzucali nie tylko znane nam wszystkim maczugi, kapelusze, obręcze czy poi. Mnie najbardziej zaimponował pokaz stworzony przez artystów z Wietnamu, żonglujących aż pięcioma nożami na raz, a do tego podbijających piłkę do gry plażowej – mówi Anna Pszczółkowska, wrocławianka, wieloletnia fanka imprezy. – Zawsze najbardziej czekam na niezapowiedzianych gości, bo oni są najciekawszym elementem imprezy każdego roku – podsumowuje. Na wszystkie widowiska wstęp jest bezpłatny, a wszelkie datki dla artystów są dobrowolne.