Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burza śmierci

Małgorzata Agaciak, Agnieszka Trojanowicz
Fot. Tomasz Gola Na ulicy Buforowej we Wrocławiu potężne drzewo, złamane przez wichurę niczym zapałka, przywaliło prowadząca rower 21 letnią kobietę. Zginęła na miejscu.
Fot. Tomasz Gola Na ulicy Buforowej we Wrocławiu potężne drzewo, złamane przez wichurę niczym zapałka, przywaliło prowadząca rower 21 letnią kobietę. Zginęła na miejscu.
Potężna nawałnica uderzyła wczoraj w Dolny Śląsk. Najbardziej ucierpiał Wrocław. Są ranni i zabici. Trwa usuwanie szkód 14-letni chłopiec spod Ząbkowic Śląskich stał na podwórku swojego domu, młoda wrocławianka ...

Potężna nawałnica uderzyła wczoraj w Dolny Śląsk. Najbardziej ucierpiał Wrocław. Są ranni i zabici. Trwa usuwanie szkód

14-letni chłopiec spod Ząbkowic Śląskich stał na podwórku swojego domu, młoda wrocławianka prowadziła rower ulicą Buforową, 20-latek z Oleśnicy był na spacerze w parku - cała trójka nie żyje. Takiego kataklizmu Dolny Śląsk nie przeżył od czasów powodzi!

Dziewczynę przywalił konar. Zginęła na miejscu. Na chłopca z Oleśnicy spadło drzewo wyrwane z korzeniami. Chłopca - mieszkańca Zwróconej koło Ząbkowic Śląskich wyciągnął spod drzewa sąsiad. Jeszcze żył. Natychmiast trafił do szpitala. – Próbowaliśmy go ratować na izbie przyjęć, ale nie udało się – powiedział nam lekarz dyżurny w ząbkowickim szpitalu.
Miasta wyglądały jak po kataklizmie: drzewa zwalone na drogach, nieprzejezdne kałuże, zalane samochody, zerwane dachy. Nie działały telefony i bankomaty. Zalało podwórka, piwnice i podziemne garaże. Rowery latały w powietrzu, billboardy spadały z rusztowań. - Tak dramatycznie było chyba tylko w czasie powodzi tysiąclecia - mówił nam wczoraj Sławomir Najnigier, wiceprezydent Wrocławia. - Na ulicach leżą setki powalonych i wyrwanych z korzeniami drzew, karetki nie nadążają z wyjazdami. Komunikacja jest całkowicie sparaliżowana.
Szalejąca wichura uszkodziła linie wysokiego napięcia. Prądu nie mieli mieszkańcy południowych dzielnic miasta. Zasilania nie było też w Kątach Wrocławskich, okolicach Kobierzyc i w Żórawinie. Nie jeździły pociągi z Wrocławia do Oławy. W wielu miejscach drzewa zwaliły się na trakcje elektryczne. Przy ulicy Małachowskiego druty wisiały na wysokości metra. Tramwaje stały.
Annę Słowińską, studentkę ekonomii, burza zaskoczyła właśnie w autobusie. - Jechałam do domu. Nagle zrobiło się czarno, jak w nocy. Zerwała się wichura, zaczęło grzmieć i błyskać. A my zamknięci w autobusie. Starsze panie zaczęły panikować. Jedna nawet odmawiała różaniec - mówi studentka.
Przy ulicy Drobnera, wysoki na kilka pięter konar spadł na dwa zaparkowane niedaleko drzewa samochody. Osobowy volkswagen golf został zmiażdżony. Kilka minut później złamała się druga gałąź orzecha.- Na szczęście, nie było mnie tutaj - mówiła przerażona Iwona Perczyńska, której sklepik stoi kilka metrów od drzewa, naprzeciwko hotelu Park Plaza. - Po pierwszym grzmocie uciekłam do koleżanki. Tak bardzo się bałam. Dopiero teraz widzę, że gałąź spadła na chodnik blisko mnie.
W Stanowicach pod Świdnicą od silnych powiewów wiatru zawalił się jeden z domów. Bez dachu nad głową została sześcioosobowa rodzina.– Na szczęście nikomu nic się nie stało – mówi Piotr Maślanka z Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy. – To cud, bo wszyscy byli w budynku, gdy zawaliła się jedna z jego ścian. Teren jest zabezpieczony, boimy się że wystarczy kolejna wichura i budynek całkowicie runie. Domownicy zostali ewakuowani.
Nawałnica nie ominęła też Jeleniej Góry i okolic. Grad wielkości orzechów laskowych nie spowodował jednak poważniejszych szkód. Narzekali działkowcy, którym grad zniszczył uprawy. – Przewróciło się jedno drzewo i został podmyty sklep "Biedronka" – poinformował nas kpt. Tadeusz Pękalski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. Nie było przerw w dostawie prądu.
W Ziębicach drzewo przygniotło cztery zaparkowane samochody. Obyło się bez ofiar. W powiecie świdnickim wichura i ulewny deszcz najbardziej dały się we znaki mieszkańcom gmin Dobromierz i Żarów. Woda zalała nie tylko pola i łąki, ale także piwnice, kotłownie i mieszkania. Było mnóstwo połamanych drzew i gałęzi, leżących na drogach. W Pszennie na trasie Wrocław - Świdnica wiatr zwalił na jezdnię ogromne drzewo. Zanim usunęli je strażacy, na drodze utworzył się spory korek. Niewielkie podtopienia były też w powiecie kłodzkim. We wsi Święcko w gminie kłodzkiej od pioruna zapalił się dom. Nikt nie ucierpiał w pożarze. W powiecie wałbrzyskim burza nie wyrządziła poważniejszych szkód. Padało obficie, ale woda od razu wsiąkała w glebę.
– Odebraliśmy ostrzeżenia od służb wojewody. Na szczęście, nie było potrzeby interweniowania – poinformował Zygmunt Pala, szef działu zarządzania kryzysowego w Wałbrzychu.

Dziś wiele tras tramwajowych będzie zmienionych. - Tramwaje nie dojadą do pętli na Klecinie, Krzykach, Tarnogaju i przy Parku Południowym. W związku z tym wszystkie rezerwowe autobusy jakie tylko są w zajezdniach, wyjadą na ulice i będą kursowały jako awaryjne. Tam gdzie nie będą jeździły tramwaje, a są autobusy pospieszne, będzie nimi można jeździć zea zwykłym biletem - mówi Janusz Rajces, rzecznik MPK.
Posiadacze biletów "na okaziciela" będą mogli również poruszać się po mieście, tu gdzie to możliwe, pociągami.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto