Bunt fanów

Zespół robi swoje, a na trybunach niepokój

Bunt fanów

Jason Crump i Hans Andersen kontra Nicki Pedersen i Scott Nicholls - na te pojedynki czekają fani Atlasa. Czekają również na lepsze traktowanie przez organizatorów

Rok temu o tej porze roku za absolutnego dominatora ligowych torów uchodził Jason Crump. Australijczyk koncertował w lidze polskiej i angielskiej, śrubując liczbę kolejnych kompletów. Teraz oglądamy jakieś 80-90 procent zeszłorocznego Crumpa. Panem i władcą stał się natomiast Nicki Pedersen, który w niedzielę przyjedzie do Wrocławia ze swoją Marmą Rzeszów.
Na inaugurację ekstraligi Marma poległa w Częstochowie, a Pedersen uzbierał 21 oczek z 35 drużyny. Albo on taki wspaniały, albo z kolegami coś nie tak. W ostatnią niedzielę poprowadził zespół do zwycięstwa nad ZKŻ-em. Wywalczył 13 oczek, ale pogromcy też nie znalazł. Trzecie miejsce to efekt defektu łańcuszka sprzęgłowego. Wywalczenie kompletu punktów na Stadionie Olimpijskim byłoby już mistrzostwem świata i okolic.

Uderz w stół, a kibice się odezwą

"Szkoda tylko, że organizatorzy mało elegancko potraktowali kibiców. Ścisnęli ich niczym w bydlęcych wagonach, bo sektory na wirażach - nie wiedzieć czemu - były zamknięte. Wielu zapłaciło za miejsca siedzące, a musiało stać. Nieładnie." - napisaliśmy po meczu z Unibaksem Toruń. Uderzyliśmy w stół, nożyce się nie odezwały, ale odezwali się pokrzywdzeni kibice. Po tej publikacji otrzymaliśmy od nich kilka listów.
"Rzeczywiście organizatorzy zamknęli nas w klatkach. I niech nie tłumaczą, że na dole sektora były wolne miejsca. Dmuchana banda plus rozwieszone transparenty skutecznie zasłaniają tor" - napisał m.in. Wojciech Radliński, zwracając także uwagę na kiepskie nagłośnienie i średnio pomocną tablicę świetlną. Treść jednego z maili sygnowało swoimi nazwiskami aż 16 kibiców. "To jak traktuje Atlas swoich kibiców woła o pomstę do nieba. Poprzez zamknięcie sektora numer 2, na wyjściu z pierwszego łuku, wielu ludzi płacąc za bilet musiało oglądać miast meczu kraty i zasieki - stojąc na koronie stadionu. Oświadczamy, że jeżeli w niedzielę wejście numer 2 będzie zamknięte, to biletu nie kupujemy i na stadion nie wchodzimy. W takich warunkach meczu oglądać się nie da i nie przekonają nas ani względy oszczędnościowe (?), ani względy bezpieczeństwa. Na własnych kibicach oszczędzać nie można" - przeczytaliśmy.

Emocje na łukach

Na tę okoliczność już w poniedziałek przepytaliśmy wiceprezes Krystynę Kloc. - Sektory na wirażach zostały zamknięte, ponieważ trwa na nich remont przed Grand Prix - usłyszeliśmy. Trudno jednak trzymać w tym sporze stronę klubu. Widzieliśmy w jakich warunkach oglądali mecz kibice, nie widzieliśmy natomiast oznak remontu. Wielu ma swoje ulubione miejsca na łukach, bo tam przecież sporo się dzieje. Wielu uwielbia też podpatrywać idoli zza siatki przy parku maszyn. Apelujemy więc, by nie pozbawiać ich tej przyjemności. W końcu płacą za nią!

Atlas Wrocław - Marma Rzeszów
niedziela, Stadion Olimpijski, godz. 16.30
Atlas: 9. Andersen, 10. Jędrzejak, 11. Gapiński, 12. Bjerre, 13. Crump, 14. Korbel, 15. Sitera.
Marma: 1. N. Pedersen, 2. Miesiąc, 3. Dobrucki, 4. Kuciapa, 5. Nicholls, 6. Leś, 7. Messing.
1. Polonia 2 4 +9
2. Atlas 2 2 +21
3. Włókniarz 2 2 +17
4. Leszno 2 2 +6
5. Rzeszów 2 2 -2
6. Tarnów 2 2 -9
7. Toruń 2 2 -18
8. ZKŻ 2 0 -24
* Inne mecze 3. kolejki: Leszno - Częstochowa, Toruń - Zielona Góra, Tarnów - Bydgoszcz.

Mamy 20 biletów!
Wyślij SMS o treści: gw.zuzel.imie nazwisko (bez polskich znaków) pod numer 7238 (koszt 2,44 zł z VAT). Na SMS-y czekamy dziś w godz. 10-15. Wygrywa nadawca co drugiego SMS-a. Zwycięzcy otrzymają informację o wygranej.