Teraz przebywają tam rodziny czekające na lokale socjalne, a obok nich alkoholicy, ludzie niezrównoważeni psychicznie i osoby po wyrokach.
Budynek został bardzo szybko zdewastowany przez tych, którzy w nim mieszkają. Zostały wybite szyby, na murach pojawiły się wulgaryzmy, a w tle fetor od moczu i alkoholu. Przed budynkiem leży sterta śmieci. Mieszkańcy Brochowa, gdzie mieści się stary hotel, boją się chodzić ulicą Koreańską.
Policja odnotowuje regularne interwencje w sprawie awantur domowych, bijatyk i kradzieży. Rada Osiedla Brochów ma się spotkać z urzędnikami miejskimi w celu poprawy sytuacji na Koreańskiej.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?