Bramkarz napastnikiem

Sensacja w Sosnowcu. Górnik Polkowice pokonał Zagłębie

Stadion Ludowy był ostatnio szczęśliwy dla Zagłębia. Jedenastka z Sosnowca nie doznała na nim porażki przez 12 spotkań. Ale w niedzielę ta piękna seria została niespodziewanie przerwana. A sprawcą sensacji był Górnik Polkowice, mający spore kłopoty ze skompletowaniem składu.
– Zagłębie jest jednym z faworytów rozgrywek i na pewno będzie walczyło o awans. Mam nadzieję, że te trzy punkty nie pokrzyżują tych planów, a nam bardzo się przydadzą w walce o utrzymanie. W końcówce rezerwowego bramkarza przebraliśmy w strój napastnika i wysłaliśmy na boisko. Ale taka była konieczność – tłumaczył się Marek Koniarek f, szkoleniowiec polkowiczan.
Mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie lepiej prezentowali się gospodarze. W drugiej dominowali goście. – Moi zawodnicy przestraszyli się, że mogą zostać liderami II ligi. A trzy punkty dopisali sobie w szatni. To niedopuszczalne – złościł się Krzysztof Tochel, trener Zagłębia.
– Niektórzy na nas już stawiali krzyżyk. A tu dwa mecze i dwa zwycięstwa. Obyśmy teraz kontynuowali tę serię jak najdłużej – podsumował Mariusz Jurak, kierownik Górnika.

JAK PADAŁY BRAMKI
1:0 – Po rzucie rożnym dla Zagłębia strzał Pitrego trafia w słupek, do piłki dochodzi Zubanović i z dwóch metrów pakuje ją do siatki.
1:1 – Żmudziński dośrodkowuje wprost do Urbaniaka, a ten głową doprowadza do wyrównania.
1:2 – Górski dochodzi do bezpańskiej piłki przed polem karnym i potężnym strzałem umieszcza ją w okienku bramki Bębna.

ZAGŁęBIE SOSNOWIEC 1
GÓRNIK POLKOWICE 2
do przerwy: 1:0.
Bramki: Zubanović (37) – Urbaniak (69), Górski (71). Sędziował: Marcin Wróbel (Warszawa). Żółte kartki: Daniel Treściński – Gancarczyk, Górski, Urbaniak. Widzów: 4 000.
ZAGŁEBIE: Bęben – Kłoda, Hosić, Treściński, Adżem – Skrzypek
(55 Wolański), Lachowski, Morawski, Chwalibogowski
(46 Chylaszek) – Zubanović
(76 Stemplewski), Pitry.
GÓRNIK: Szmatuła – Lamberski, Jeziorny, Januszewski, Smoliński – Wróbel, Górski, Żmudziński, Manuszewski (67 Urbaniak) – Witkowski (90 Szymański), Gancarczyk (88 Wacławczyk).