Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bosak: zdjęcia były trudne, nie mogłem utrzymać się na nogach

Lucyna Jadowska
Lucyna Jadowska
O "80 milionach" i PRL-u rozmawiamy z filmowym Maksem.

Od 4 września we**Wrocławiu trwają zdjęcia do najnowszego obrazu Waldemara Krzystka "80 milionów". Najpierw filmowcy opanowali centrum miasta. Przez dwa dni zamknięty były most Grunwaldzki (zobacz: [80 milionów: Dwa tysiące statystów na moście Grunwaldzkim**](https://wroclaw.naszemiasto.pl/bosak-zdjecia-byly-trudne-nie-moglem-utrzymac-sie-na-nogach/ar/c13-3211423 "80 milionów: Dwa tysiące statystów na moście Grunwaldzkim")). Kręcono tam zdjęcia euforii wrocławian po podpisaniu Porozumień Sierpniowych i walki z ZOMO. We wtorek, 7 września ekipa Krzystka kręciła w zajezdni przy ul. Legnickiej, która w filmie grała zajezdnię przy ul. Grabiszyńskiej.

Były stare autobusy, zabytkowe tramwaje. Na planie znalazły się także setki statystów. Wśród nich pojawili się Filip Bobek, Wojciech Solarz, Krzysztof Czeczot i Maciej Makowski (zobacz: Waldemar Krzystek o facetach z jajami), którzy grają wrocławskie legendy Solidarności. W filmie Krzystka pojawią się także postacie fikcyjne. Jedną z nich jest, Marcin Bosak, który zagra Maksa. Z aktorem rozmawialiśmy w  przerwie miedzy zdjęciami.

Grasz fikcyjną postać, nie musisz tak jak inni bohaterowie mierzyć się z legendą Frasyniuka czy Huskowskiego. Myślisz, że masz łatwiej?

Oczywiście, granie konkretnej postaci, daje pewne umocowanie w tamtej rzeczywistości i wymaga więcej od aktora. Moja postać składa się aż z trzech różnych życiorysów działaczy Solidarności. Wiąże się to z większą swobodą, nie muszę przypatrywać się tym ludziom, tak jak to robią moi koledzy. Bobek czy Solarz muszą zwracać uwagę na to, jak grani przez nich bohaterowie się zachowują, jak chodzą czy jakie mają emocje. W tym wypadku mam łatwiej, więcej pozostawiam swojej wyobraźni. I z jednej strony, jeśli można tak powiedzieć, granie jest prostsze. Jednak z drugiej strony jest trudniej, bo sam tworzę moją postać.

Zdradzisz jaką grasz postać? Jakie różne życiorysy złożyły się na osobę Maksa?

Nie będę wymieniał tu nazwisk, bo chyba nie mogę, a dodatkowo dwóch nawet nie znam. Ale głównie, powiedzmy w 70 proc., na moją postać składa się życiorys pewnego alpinisty, który zdobył cztery ośmiotysięczniki. Maks nie gra głównej roli. To miejsce przypadło oczywiście aktorom grającym Piniora, Frasyniuka czy Huskowskiego, ale myślę, że postać jest ciekawa. I na tym skończmy. Nie chcę  za dużo mówić.

Jako postać fikcyjna będziesz maczał palce w wielkim skoku na bank i kradzieży 80 milionów?
Nie, bezpośrednio nie. Tym zajmą się moi koledzy.

80 milionów80 milionów

Za wami pierwsze trudne sceny, walki z ZOMO na moście Grunwaldzkim. Pojawiły się armatki wodne, pałki. Trudno było przejść przez zdjęcia?

Przyznam, że jeszcze nigdy nie miałem do czynienia z tak totalnym planem i było to dla mnie nowe doświadczenie. Zdjęcia były ciężkie. Najtrudniejsze było utrzymanie się na nogach pod ciśnieniem armatki wodnej.

31 sierpnia 1980 roku,  kiedy podpisano Porozumienia Sierpniowe **miałeś roczek,** więc tego wydarzenia pamiętać nie możesz, ale powiedz jakie wspomnienia z okresu PRL-u pozostały w twojej głowie?
Oczywiście kolejki, kartki. Moja mama wykorzystywała to, że byłem małym dzieckiem i brała mnie na ręce. Dzięki mnie wszyscy przepuszczali ją w kolejce do sklepu. Z drugiej strony pamiętam taką wspólnotę, która wtedy istniała między ludźmi. Mimo że nie było telefonów i komunikacja była utrudniona, relacje przyjacielskie, rodzinne kwitły.

Dziękuję za rozmowę


Czytaj też:

Ale Obciach! Czego wstydzi się WrocławPhoto Day 10.0: Wygraj kurs foto! [konkurs]
Reanimacja kotłowni na PaczkowskiejWratislavia Cantans 2010 [program]

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto