MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bój z bratankami

Roman Skiba
Wrocławski obrotowy Mirosław Gudz i rzucający rozgrywający Krzysztof Lijewski w niedzielę powinni zagrać bez kompleksów.

Fot. Bartosz Sadowski
Wrocławski obrotowy Mirosław Gudz i rzucający rozgrywający Krzysztof Lijewski w niedzielę powinni zagrać bez kompleksów. Fot. Bartosz Sadowski
Piłka ręczna Śląsk musi zdobywać bramki z szybkich ataków W niedzielny wieczór o godz. 19 w hali Orbita przy ul. Wejherowskiej szczypiorniści wrocławskiego Śląska w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu EHF ...

Piłka ręczna

Śląsk musi zdobywać bramki z szybkich ataków

W niedzielny wieczór o godz. 19 w hali Orbita przy ul. Wejherowskiej szczypiorniści wrocławskiego Śląska w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu EHF podejmują węgierski Dunareferr SE

Śląsk wystąpi bez Grzegorza Garbacza, który podczas czwartkowego meczu ligowego z Viwe skręcił staw skokowy.
- Z Dunaferr zagramy z marszu, trochę na zasadzie improwizacji, bo nie znamy dobrze tego rywala. Zobaczymy jak sytuacja rozwinie się na boisku - powiedział Bogdan Falęta, trener Śląska.

Rozwinąć skrzydła
W meczu z Vive zawiedli wrocławscy skrzydłowi, którzy mimo wielu strzałów zdobyli tylko po jednym golu. Grający z kontuzją Maciej Dmutruszyński również nie był na środku wielkim zagrożeniem dla kielczan. Dlatego Śląsk musi powrócić do swej koncepcji ofensywnej sprzed kilku tygodni, gdy najwięcej goli zdobywał z szybkiego ataku.
- Na pewno rywal będzie wymagający i twardy. Jesteśmy na to przygotowani - powiedział Tomasz Rosiński, najskuteczniejszy obok Krzysztofa Lijewskiego gracz Śląska w ostatnim meczu. Koniecznie musi się w ataku obudzić Krzysztof Górniak, bo wobec absencji Garbacza w ofensywie to tylko on może przesądzić o powodzeniu Śląska.

Duża klasa
Węgierski Dunafer SE to rywal klasy europejskiej. W poprzedniej edycji Pucharu EHF dotarł do półfinału tych rozgrywek.
Najwięcej goli zarówno w pucharach jak i lidze dla Dunaferr zdobywają skrzydłowy 29 - letni Peter Gunya i 20 - letni kołowy Gabor Csaszar oraz jego równolatek Serb Marko Vujin (197 cm wzrostu). Cała drużyna jest mieszanką rutyniarzy i młodych graczy.
W węgierskiej ekstraklasie przegrali tylko raz, ale zupełnie niedawno 24 listopada z liderem Fotexem Veszprem 27:30 (10:15). W ostatnim meczu outsidera z Szigetvaru rozgromili różnicą aż 22 goli - 46:24 (19:13). Musi to budzić respekt.

Kadra Dunaferr SE
Richard Stochl (29 lat, 200 cm), Roland Mikler (20, 190) - Peter Gúnya (29, 185), Milorad Krivokapić (24, 190), Miklos Rosta (35, 196), Szabolcs Zubai (20, 191), Gabor Császár (20, 188), Marian Kleis (20, 187), Marko Vujin (20, 197), Akos Sándor (20, 192), Janos Dénes (20, 193), Gabor Grebenár (20, 195), Josef Kemény (33, 187), Robert Rácz (18, 185), Peter Boda (19, 180). Trener: Imre Vilmos.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto