Bogusław Ogrodnik rozpoczął swoją przeprawę o północy polskiego czasu z soboty na niedzielę w Dover. Do Calais dotarł o 20:33 polskiego czasu, w niedzielę. Nie było łatwo. Oprócz ogromnego zmęczenia, pływak musiał się też zmierzyć m.in. z atakiem ryb i mew, parzącymi meduzami i zmieniającymi się prądami morskimi.
Na szczęście miał wsparcie. Podczas przeprawy asekurowała go córka Marta, studentka Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz Paweł Nowak - trzeci Polak w historii, który pokonał Kanał La Manche. To oni utrzymywali z nim ciągły kontakt oraz podawali posiłki i napoje w specjalnej sieci.
Zobacz też: Bogusław Ogrodnik z synem Maćkiem przypłynęli wpław Cieśninę Giblartarską [rozmowa]
– Jeszcze żadnemu śmiałkowi nie udało się pokonać dwóch Everestów. Wejść na "Górę Gór" i przepłynąć słynny Kanał La Manche – mówi Ogrodnik, który w 2008 r. zdobył Koronę Ziemi. - Kilku zdobywców Everestu próbowało już mierzyć się z English Channel, ale z powodu nadmiernego wychłodzenia organizmu ich próby zakończyły się fiaskiem.
Zobacz galerię zdjęć z wyprawy Bogusława Ogrodnika
Pływacy podejmujący próbę przepłynięcia Kanału mogą mieć na sobie jedynie slipki, okularki i pojedynczy czepek. Przygotowania Bogusława Ogrodnika do wyprawy trwały pół roku. Rozpoczął je od startu w 12-godzinnym maratonie pływackim Otyliada. Do niskiej temperatury wody przyzwyczajał się w kamieniołomach koło Sobótki pod Wrocławiem.
Kanał La Manche po raz pierwszy przepłynął kapitan M. Webb w 1875 r. Jak do tej pory dokonało tego niespełna 1450 osób.
Bogusław Ogrodnik w 2008 roku został trzecim polskim zdobywcą Korony Ziemi, czyli najwyższych szczytów wszystkich kontynentów. Ustanowił też rekord świata w deniwelacji - jako pierwszy człowiek na świecie pokonał 9011 metrów różnicy wysokości między dwoma punktami na Ziemi – zdobył Mount Everest 8848m i zanurkował w Blue Hole na Synaju na głębokość 163 m. W sumie dało to 9011 m różnicy wysokości. Bogusław Ogrodnik w 2011 roku przepłynął wpław Zatokę Gdańską bez pianki na trasie z Helu do Gdyni, a rok temu wraz z 15-letnim synem Maćkiem jako pierwsi na świecie ojciec z synem przepłynęli Cieśninę Gibraltarską z hiszpańskiej Tarify do Maroka. |
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?