Cliff Arnalla, brytyjski psycholog, w 2004 roku wprowadził tak zwany Blue Monday - termin, który określa najbardziej depresyjny dzień w całym roku kalendarzowym.
Za pomocą wzoru matematycznego Arnall uwzględnił czynniki meteorologiczne - w postaci krótkiego dnia i niskiego nasłonecznienia, psychologiczne - w podświadomości człowieka istnieje myśl o niedotrzymaniu postanowień noworocznych oraz ekonomiczne - między innymi Cliff uwzględnił czas po świętach Bożego Narodzenia, w którym kończą się terminy kredytów, które trzeba zapłacić w związku z zakupami świątecznymi.
Są i tacy, którzy nie zgadzają się z tym stwierdzeniem, m.in. Ben Goldacree, który prowadzi w The Guardian kolumnę demaskującą pseudonaukowe odkrycia oraz oszustwa w tejże dziedzinie nauki.
- Blue Monday to zwykły przesąd. Wierzymy w czarnego kota i piątek trzynastego to i w najgorszy dzień w roku. Tutaj działa nasza podświadomość. Jeśli jutro byłby dzień szczęścia, każdy z nas czułby się szczęśliwy. Tak samo jest w przypadku najgorszego poniedziałku w roku - dodaje psycholog Maksymiliana Żaczek
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?