WROCŁAW
Po wczorajszych rozmowach Krzysztof Słaboń z Atlasa jest już bliski przenosin do ZKŻ-u Zielona Góra. W negocjowaniu warunków wypożyczenia „Słabemu” pomaga Piotr Baron, który ma już za sobą starty w kilku klubach. Nie zawsze wypłacalanych...
ZKŻ bardzo chętnie zatrudniłby Słabonia, bo mocno zawodzi jak na razie Piotr Świst, a i Andrzej Huszcza oraz Grzegorz Kłopot odstają nieco od poziomu ekstraligi. Zielonogórzan reprezentuje w negocjacjach członek zarządu klubu Eugeniusz Maksim i trzeba przyznać, że nastąpiło wczoraj znaczne zbliżenie stanowisk. Dziś sprawa winna zostać dopięta, choć w wyścigu po Słabonia wciąż bierze też udział gdańskie Wybrzeże.
Progres „Cegły”
3, 6, 8 - te liczby to zdobycze punktowe Krzysztofa Cegielskiego w ligowych spotkaniach Atlasa. Progres jest widoczny, ale nie o takie wyniki wszystkim chodziło. Ciekawostką jest, że „Cegła” w piętnastu dotychczasowycyh biegach nie odniósł ani jednego zwycięsta, a przecież po to został sprowadzony. W poniedziałek przegrywał starty, ale w polu walczył jak lew, choć w drugim wyścigu dołożył drobną cegiełkę do utraty przez Sławomira Drabika drugiego miejsca. Te postępy są wolne, ale Cegielski na 100% wróci do formy sprzed roku. Sprowadzenie jego oraz Jarosława Hampela - tu zdania nie zmieniamy - było pociągnięciem najlepszym z możliwych. Ich zimowi kontrkandydaci - Piotr Protasiewicz i Krzysztof Kasprzak na razie zawodzą. „PePe” nie pokonał w niedzielę żadnego z wrocławian, a młody Kasprzak dołuje nie tylko w Polsce, ale także w Anglii, gdzie z reguły kończy zawody po trzech startach z zerowym dorobkiem.
Już w piątek (godz. 17) atlasowcy wybierają się do Gdańska na zaległe spotkanie 3. kolejki z Lotosem. I nikt nie wątpi, że wrócą bogatsi o dwa punkty. Czy udział w nich będzie miał już Robert Dados, który w potyczce z Apatorem był rezerwowym i pokazał się publicności na próbie toru? - To nie jest wykluczone, a zależy tylko od przebiegu meczu. „Dadi” pali się do jazdy i gdyby w niedzielę nie obudził się „Drabski”, to już dwa dni temu zaliczyłby debiut - mówi prezes WTS-u Andrzej Rusko. Na torze Wybrzeża Dados czuje się bardzo dobrze. Rok temu wywalczył tam 11 punktów w lidze i awans do światowych eliminacji do GP. Jeśli Dados w Gdańsku ni pojedzie, to zadebiutuje zapewne w niedzelnej (godz. 15) potyczce z ekipą braci Gollobów - Plusssz Polonią.
Polewaczka ma... polewać
Do piątku odpoczywać powinien Hampel, mimo że w czwartek jeździ jego Ipswich. „Mały”, startujący z niedoleczoną kontuzją obojczyka, radził sobie w poniedziałek (Atlas pokonał Apatora 50:40) o niebo lepiej niż np. Protasiewicz, który był w pełni sił. A tor do łatwych nie należał. Przed jednym z biegów został nawet polany wbrew decyzji sędziego, co trener Marek Cieślak, znajdujący się po spotkaniu w stanie euforii, skwitował krótko: - Polewaczka jest przecież od tego, żeby... polewać.
Liczba Cegielskiego
0
tyle odniósł zwycięstw w 15 ligowych biegach
„Kurmanek” i Ułamek na dziko
Rafał Kurmański (ZKŻ Zielona Góra) i Sebastian Ułamek (Włókniarz Częstochowa) pojadą z dzikimi kartami w Grand Prix Polski, pierwszej eliminacji IMŚ, która odbędzie się 17 maja w Chorzowie. W niedzielnym meczu Włókniarz - ZKŻ (60:30) „Kurmanek” uzbierał aż 16 pkt. i wyróżnienie tego 21-latka jest jak najbardziej zasłużone. Ułamek z kolei prezentuje w lidze równą, wysoką formę, ale już nie raz pokazywał, że GP to dla niego zbyt wysokie progi. Szkoda więc, że nie dano szansy innemu młodzieżowcowi...
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?