MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Blamaż - Lubos Kubik nie ma zamiaru podawać się do dymisji

Michał Karpiński
Fot. Wojtek Wilczyński
Fot. Wojtek Wilczyński
Śląsk gra w tym sezonie słabo, ale chyba nikt nie spodziewał się, że przegra na wyjeździe z Polonią Warszawa aż 1:5. Tylu bramek wrocławianie nie dali sobie strzelić na wyjeździe od dziewięciu lat Przed tygodniem ...

Śląsk gra w tym sezonie słabo, ale chyba nikt nie spodziewał się, że przegra na wyjeździe z Polonią Warszawa aż 1:5. Tylu bramek wrocławianie nie dali sobie strzelić na wyjeździe od dziewięciu lat

Przed tygodniem po wygranych derbach z Górnikiem pytaliśmy w tytule "Czy to przełom?". Pytaliśmy, gdyż istniało spore prawdopodobieństwo, że zwycięstwo z polkowiczanami było tylko jednorazowym przebłyskiem umiejętności. I niestety czarny scenariusz sprawdził się w Warszawie.
O tym jak fatalnie zagrał Śląsk niech świadczy fakt, że Polonia nie wygrała we wrześniu żadnego spotkania. Zremisowała tylko na własnym boisku 0:0 z Odrą Opole i 1:1 z Polonia w Bytomiu. Poza tym przegrała 2:3 z Jagiellonią, 0:3 z Polkowicami i aż 0:6 w Pucharze Polski z Ruchem Chorzów. I ten sam zespół w sobotę na Konwiktorskiej, nie grając wcale jakiegoś porywającego futbolu rozgromił Śląsk.

Po co wy gracie?
Dobitną opinię na temat swoich piłkarzy wyrazili kibice Czarnych Koszul już na początku meczu krzycząc "Po co wy gracie, jak wy ambicji nie macie?". Nie wiadomo jak podziałało to Marka Citkę, ale po 16 minutach ten były reprezentant Polski miał na koncie dwa gole. Za pierwszym razem wymanewrował trzech wrocławskich defensorów, a za drugim po prostu nikt go nie krył.
Wrocławian dobiła jedenastka podyktowana tuż przed przerwą po zagraniu ręką Andrzeja Ignasiaka. Z wapna celnie strzelił Jacek Kosmalski i było po meczu.
Po zmianie stron w miejsce Igły pojawił się Radek Sourek, a za Kowala wszedł Michał Ilków-Gołąb. Na niewiele się to jednak zdało. WKS przejął wyraźnie inicjatywę na około 20 minut. I przyniosło to gola Sebastiana Dudka (jak zwykle ostatnio nie zawiódł) po asyście Tomasza Szewczuka.
Ale to tylko podrażniło Polonię. Gospodarze zdobyli jeszcze dwa gole. W przeciągu kilkuset sekund do siatki trafili obaj napastnicy: Kosmalski i niedawny postrach bramkarzy w IV lidze mazowieckiej - Maciej Tataj.

Można się wszystkiego spodziewać
Porażka 1:5, to kolejna plama na honorze klubu, po porażce 0:5 z Arką Gdynia przed prawie 4 laty. Nic dziwnego, że po meczu nie chciał rozmawiać z dziennikarzami żaden z piłkarzy WKS-u. Wypowiedział się tylko trener Lubos Kubik: - Nie rozumiem co się dzieje z tą drużyną. Po tragicznym meczu w Bielsku, chłopaki rozegrali bardzo dobry mecz z silniejszym przecieć Górnikiem Polkowice. A teraz znów przyszedł fatalny występ - dziwił się szkoleniowiec wrocławian.
I choć w minionym tygodniu właściciel klubu Andrzej Mazur podkreślił, że Czech będzie pracował na pewno do końca rundy znów pojawiły się pytania o dymisję. - Pytany jestem o to od trzeciej kolejki. Obecnie nie ma takiego tematu. Ja do dymisji się nie podam. Czy zwolnią mnie działacze? To jest taki zawód, że można się wszystkiego spodziewać - dodał Kubik.

Polonia Warszawa 5
Śląsk Wrocław 1
do przerwy 3:0
Bramki: Citko 2 (3, 16), Kosmalski 2 (41-k., 70), Tataj (72) E Dudek (56). Sędziował: J. Walczyński (Lublin). Żk: Gołoś, Mąka E Szczot, Solarz. Widzów: 2000.
Polonia: Šimunić E Bąk, Udarević, Hucika, Moryc E Piątek (87 Bartoszewicz), Gołoś, M. Ekwueme, Citko (76 Mąka) E Tataj, Kosmalski (84 Olszar).
Śląsk: Janukiewicz E Ostrowski, Ignasiak (46 Šourek), Solarz, Wołczek E Kowal (46 Ilków-Gołąb), Dudek, Sztylka, Ulatowski (58 Wan), Szczot - Szewczuk.

RAMKA!!!
Zamieszki na trybunach
Na spokojnym zwykle stadionie Polonii doszło w sobotę do małego zamieszania. Jak podały serwisy internetowe gospodarzy jeden z kibiców Śląska, przebrany za fana Czarnych Koszul uciekł pod koniec meczu z sektora Polonii porywając jedną z flag i pobiegł z nią do sektora Śląska. Po chwili na murawie pojawiło się około 200 osób w szalikach Polonii, którzy biegli w stronę fanów WKS-u. Konfrontacji zapobiegła interwencja policji.

FOT. WOJTEK WILCZYŃSKI
Wrocławscy piłkarze o występie w stolicy powinni jak najszybciej zapomnieć. Choć akurat Sebastianowi Dudkowi można zarzucić najmniej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Milik już po operacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto