Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bitwa pod Grunwaldem w Arsenale [foto]

rakabo
rakabo
Huk broni palnej, szczęk oręża, film, taniec - to wszystko czekało na widzów we wrocławskim Arsenale. Tylko gdzie oni się podziali?
Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto" dla dziennikarzy obywatelskich. Wy też możecie sprawdzić swoje siły!

**
Masa chętnych do zobaczenia wystawy i rycerskich pokazów, suto zastawione stoły, trunki, chleb ze smalcem i kiszone ogórki - tak wyobrażałem sobie sobotnie popołudnie, które miałem zamiar spędzić w Arsenale. Było trochę inaczej.

Zacznijmy od początku. Szybkim krokiem, lekko spóźniony, wkroczyłem w sobotę na dziedziniec Arsenału we Wrocławiu, a tam... pusto. Szybka weryfikacja danych znajdujących się w mojej głowie. Po chwili przychodzi impuls zwrotny z informacją potwierdzającą, że to na pewno dziś. Usłyszałem jakieś oklaski dobiegające ze środka budynku. Po chwili znalazłem się w jednej z sal, gdzie odbywało się otwarcie wystawy "Pamięć bitwy pod Grunwaldem". O wydarzeniu opowiadał Stanisław Eugeniusz Bodes, znany batalista, który w budynku Arsenału wystawiał swoje szkice do monumentalnej "Panoramy bitwy pod Grunwaldem".

Ten człowiek to prawdziwy znawca polskiego oręża. Jego wiedza i swoboda, z jaką ją przekazywał, po prostu zwalały z nóg. Mógłby snuć swoje opowieści godzinami. Pasja pana Stanisława odzwierciedlona była w jego szkicach. Docelowo "Panorama bitwy pod Grunwaldem" ma zamknąć się w wymiarach 14 metrów wysokości i - uwaga - 140 metrów długości. Życzymy powodzenia.

Na samej wystawie, oprócz szkiców Stanisława Bodesa, mogliśmy zobaczyć fragment makiety bitwy pod Grunwaldem autorstwa Katarzyny Manikowskiej i Piotra Kukowskiego, a także: miecze, halabardy i wiele innych gatunków polskiego oręża oraz wszelkiego rodzaju publikacje i obrazy. Jednym z punków programu był także film "Rota-pieśń dumy i chwały".

Czas przenieść się na dziedziniec wrocławskiego Arsenału i tu niespodzianka. Miałem wrażenie, że wszyscy mieszkańcy naszego miasta wyparowali albo pojechali na weekendowe zakupy do marketów. Pokazy przygotowane przez członków śląskich bractw rycerskich oglądała zaledwie garstka osób. Momentami byłem tam sam jak palec.

Myślę, że impreza była słabo rozreklamowana i mało kto o niej wiedział. Ja sam miałem nadzieję, że natknę się tutaj na stoiska z różnorodnymi trunkami i jadłem, ale nic z tego. Same pokazy były interesujące. Nie zabrakło pojedynków oraz krótkiej instrukcji obsługi z użycia broni palnej, charakterystycznego dla tamtej epoki. Najmłodsi mogli spróbować swoich sił w strzelaniu z łuku.

Tak sobie myślę, że za 100 lat, przy okazji obchodów 700-tej rocznicy bitwy pod Grunwaldem, może być o wiele ciekawiej. Mam tu na myśli frekwencję i organizację. Z pewnych powodów nie będzie mi dane tego sprawdzić, chociaż kto wie, medycyna cały czas idzie do przodu.


Czytaj też:

Koszykarski Puchar Śląska Wrocław Avant Art Festiwal po raz trzeci [program, bilety]
Ale obciach! Czego wstydzi się WrocławPhoto Day 10.0 w Protramie - głosowanie na galerie

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bitwa pod Grunwaldem w Arsenale [foto] - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto