Biore kadrę

Marek Cieślak poprowadzi żużlową reprezentację Polski!

Biorę kadrę

- Doszedłem do porozumienia z władzami naszego speedwaya, ale moją kandydaturę musi jeszcze zatwierdzić GKSŻ - zdradził nam opiekun Atlasa Wrocław

Wojciech Koerber

Jak nie teraz to kiedy, jak nie na polskich torach to gdzie - można by rzec. W czerwcu Marek Cieślak skończy 57 lat, zatem najwyższy już czas na sukcesy z kadrą narodową. Tym bardziej, że w sezonach 2007-2009 o dobry wynik powinno być łatwiej niż chociażby w ubiegłym roku. Najbliższe trzy finały Drużynowego Pucharu Świata rozegrane zostaną przecież na polskim torze - w Lesznie. A że w kraju biało-czerwoni potrafią rządzić, pokazali w 2005 roku, kiedy sięgnęli po złoto DPŚ na wrocławskim Stadionie Olimpijskim. Pod wodzą Stanisława Chomskiego i Szczepana Bukowskiego.

Nie chciał być kwiatkiem

Wczoraj po południu Marek Cieślak spotkał się w Rawiczu z nowym szefem Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotrem Szymańskim oraz jego zastępcą Dariuszem Cieślakiem. I tam właśnie ustalono szczegóły kontraktu. Przypomnijmy, że to było drugie podejście szefów GKSŻ pod tego szkoleniowca. Pierwotnie Cieślak odmówił, bo nie podobał mu się niejasny podział ról przy pracy z kadrą. - Wybiera się też menedżera i później okazuje się, że ten menedżer rządzi wszystkim, a trener jest tylko kwiatkiem do kożucha. Władze muszą się zastanowić, czy ma rządzić Felek Stankiewicz, czy jednak szkoleniowcy, którzy się na tym znają. Bo działacze trochę za mocno rwą się do władzy - mówił nam wtedy Cieślak.

Pomogą Żyto i Kowalik

Później z funkcji menedżera zrezygnował jednak Szczepan Bukowski, a działacze wzięli sobie do serca racje Cieślaka i propozycję ponowili. A ten powiedział - tak. I wie już, z kim będzie współpracował. - Młodzieżą zajmie się Mirek Kowalik. On zaczyna swoją przygodę z zawodem trenera, więc na pewno będzie się chciał wykazać. A chyba o takich ludzi nam chodzi. Sprawy organizacyjne, choć nie tylko takie, wziąłby na siebie Piotr Żyto. Powiedziałbym, że obaj nie są jeszcze skażeni, więc to dobre kandydatury. Ja wezmę odpowiedzialność za wszystko - powiedział nam opiekun Atlasa.
Jeszcze w tym miesiącu GKSŻ powinna zatwierdzić Cieślaka jako narodowego. Skoro chcą tego władze komisji, to problemu być nie powinno. Dodajmy, że finał DPŚ 2007 odbędzie się 19 lipca. Można się do niego dostać albo przez eliminację w Vojens (14.07) - co łatwe nie będzie, albo przez leszczyński baraż (19.07).

Marek Cieślak
* Urodzony: 28.06.1950 w Milanówku.
* Sukcesy zawodnicze: dwa srebrne medale DMŚ (1976-77), brąz DMŚ (1972), złoto DMP z Włókniarzem (1974), srebro IMP (1975), zwycięstwo w Złotym Kasku (1976), finalista IMŚ (1975-76 i 1978).
* Sukcesy trenerskie: złoty medal DMP z Włókniarzem (1996) i Atlasem (2006), dwukrotnie wybierany przez Czytelników SPGW na najlepszego szkoleniowca na Dolnym Śląsku.

FOT. WOJTEK WILCZYŃSKI
Działaczom GKSŻ udało się w końcu przekonać Marka Cieślaka.