Biegowy tandem tworzą Karol Dzieciątko z Turny, student administracji na UKSW w Warszawie i Michał Spychała, absolwent liceum z Wrocławia. Swoją akcję nazwali: "Biegiem przez świat".
To już druga wyprawa młodych zapaleńców. W ubiegłym roku przebiegli Polskę ze wschodu na zachód. Pokonali niemal 900 km w 25 dni, ich trasa biegła z Janowa Podlaskiego do Zgorzelca. Nową wyprawę rozpoczną 10 lipca. W ciągu 21 dni zamierzają pokonać 800 km.
Radość biegania i pomagania
Na pomysł połączenia radości z biegania z pomaganiem wpadł Karol. Zaczął biegać w wieku 19 lat, po maturze. Jak sam mówi, była to dla niego odskocznia od nauki.
- W trakcie treningu czułem, jakby tego biegania było mi ciągle mało - tłumaczy. - Pomyślałem sobie, że przebiegnę Polskę wzdłuż i wszerz - wyjaśnia.
Na popularnym portalu dla biegaczy Karol napisał post z informacją o swoim pomyśle. Na wiadomość odpowiedział Michał z Wrocławia.
- Bez zastanowienia przyłączyłem się do akcji - mówi Michał Spychała. - Uznałem to za kapitalny pomysł i okazję do przeżycia niecodziennej przygody.
Pomagać też trzeba umieć
W 2011 roku zebrali 5 tysięcy złotych na leczenie i rehabilitację sparaliżowanego Dominika Wołosza. W tym roku pomogą Kubie Piśmiennemu, wrocławskiemu studentowi, który zbiera pieniądze na walkę z rakiem (Zobacz: Cancer Killer, czyli blog Kuby Piśmiennego).
- Bardzo podoba mi się ich pomysł na pomaganie - mówi Kuba. - We wspieraniu osób potrzebujących nie chodzi o to, żeby wywołać w ludziach współczucie, ale żeby dać im radość, albo podzielić się swoją pasją. Karol i Michał realizują swoje marzenia i pomagają innym.
Po całym dniu biegu odpoczywali, gdzie się tylko dało
Kuba Piśmienny pomaga w organizacji biegu. Wysyła informacje do sponsorów i mediów. Przejedzie też z chłopakami trasę wyprawy, żeby ją dokładnie zaplanować. Karol i Michał z kolei w trakcie biegu będą rozdawać ulotki z historią choroby Kuby i numerem jego konta. Patronat nad akcją objął Marcin Lewandowski, mistrz Europy na 800 metrów.
25 km na śniadanie
Choć w trakcie zeszłorocznej wyprawy Karol i Michał borykali się z kontuzjami i zmęczeniem, nie zabrakło im motywacji, żeby ukończyć bieg. Codziennie pokonywali prawie dystans maratonu.
- Na śniadanie 25 km. Potem dwie godziny odpoczynku i reszta - mówi Karol. - Mieliśmy cały dzień na pokonanie wyznaczonej trasy. Nikt nas nie gonił - śmieje się.
Spali u osób, które ich zaprosiły. Gdy takiej sposobności nie mieli, nocowali pod namiotem. Tak też będzie w lipcu, podczas biegu dla Kuby z Wrocławia. Ale biegacze mają więcej planów.
- W przyszłym roku planujemy przebiec Europę, a później dalej i dalej, aż okrążymy świat. Biegniemy za marzeniami - puentuje Michał.
O wyczynach dwójki biegaczy można przeczytać na ich stronie internetowej oraz profilu na Facebooku, gdzie na bieżąco informują o przygotowaniach (Zobacz: Biegiem przez świat i Profil na Facebooku).
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?