Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezpieczniejsza Odra?

Kinga Czernichowska
Kinga Czernichowska
Możliwe, że już za kilka lat mieszkańcy Wrocławia po wielkich opadach deszczu nie będą musieli się obawiać powodzi. A to dzięki realizowanej ze środków unijnych modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego.

Chodzi przede wszystkim o udrożnienie i poszerzenie koryta Odry. Jaz stały, który dzisiaj znajduje się przy Elektrowni Wodnej, pochodzi z przełomu lat.50 i 60. Teraz ma zostać wymieniony na jaz ruchomy.

Zanim jednak to nastąpi, konieczne jest uzyskanie odpowiedniej dokumentacji, co w polskich realiach może trwać nawet 8 miesięcy. Tak przynajmniej szacuje Bartłomiej Pietruszewski z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Od tego terminu zależy bardzo wiele, m.in. data ukończenia realizacji całego projektu. Na razie wiadomo, że większość prac zakończy się na przełomie lat 2013 i 2014. Kwestia jazu przy Elektrowni Wodnej zostanie rozwiązana nieco później, najprawdopodobniej w 2015 r.

- W planach jest również przebudowa śluz na Różance i Rędzińskiej. Po wykonaniu wszystkich robót konieczny będzie swobodny przepływ wody – mówi Bartłomiej Pietruszewski.

Obecnie przepływ wody w Odrze kształtuje się na poziomie 2000 metrów sześciennych na sekundę, co dla mieszkańców miasta nie stanowi żadnego zagrożenia. W przypadku przekroczenia poziomu 2100 metrów mogą zostać podtopione polany czy tereny, takie jak Wyspa Opatowicka.

- To niesie ze sobą również zagrożenie ekologiczne. Ta sama woda wracając z powrotem do koryta rzeki jest już skażona i nie nadaje się do picia. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w roku 2006 w Oławie. Brakował wtedy kilku centymetrów, a rzeka by wylała. Na szczęście, zagrożenie we Wrocławiu udało się zniwelować – przypomina Pietruszewski.

Inwestycja jest realizowana przez dwóch wykonawców: Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej i Dolnośląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Całość kosztuje 1 mld 100 mln złotych.

Tymczasem na razie nie musimy się obawiać, tak przynajmniej zapewniają eksperci. Zagrożenia powodzią nie ma.

- Na rzece Ślęzie poziom wody przekroczył stan alarmowy o 11 centymetrów, ale i tak nie ma się czego obawiać. Do wody brzegowej jest jeszcze daleko – mówi Jerzy Zaraksa, główny specjalista ds. przeciwpowodziowych z Centrum Zarządzania Kryzysowego.

W miesiącach wiosennych szczególną uwagę specjaliści zwracają na Ślęzę i Widawę. Odra najczęściej wylewa latem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto