Bez Gortata na mistrzostwa

Jedyny Polak w NBA nie zagra w reprezentacji Polski

To już przesądzone - Marcina Gortata nie będzie w kadrze Andreja Urlepa, która 3 września rozpocznie rywalizację podczas mistrzostw Europy w Hiszpanii. W tym tygodniu kadra po kilkudniowej przerwie zbiera się na badania lekarskie i wyjeżdża na obóz do Słowenii. Nie wybiera się tam Marcin Gortat, który przed tygodniem podpisał kontrakt z Orlando Magic. - Do Słowenii jadą zawodnicy, którzy byli z nami na lidze letniej w USA. Jedyną nową twarzą może być Michał Chyliński. W tym przypadku zdecydują lekarze - jeśli będzie gotowy do treningów - pojedzie z nami - mówi Arkadiusz Lewandowski, kierownik reprezentacji.
Gortat przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie odpoczywa po lidze letniej. - Z naszych informacji wynika, że Marcin planuje w najbliższych czasie treningi z Patrickiem Ewingiem, legendą NBA, który w klubie z Florydy odpowiada za pracę z wysokimi graczami. Gortat rozmawiał z trenerem Urlepem, ale szczegółów tej rozmowy nie znam. Na dziś wydaje się, że nie pojedzie z nami na mistrzostwa - dodaje Lewandowski. Wypowiedzi Gortata i oświadczenie, które pojawiło się na jego stronie internetowej nie pozostawiają złudzeń. W Orlando sugerują, by nie jechał w Hiszpanii. I Polak zrobi tak, jak mu radzą.
Trudno sobie wyobrażać, że Gortat nie weźmie udziału w obozie przygotowawczym kadry i pierwszych meczach sparingowych, a potem dołączy do kadry. Z jednej strony nie byłoby to uczciwe wobec graczy, którzy przepracowali całe przygotowania. Z drugiej - miałoby to zapewne zły wpływ na atmosferę w zespole, a trenerzy podkreślali, że wyjazd na ligę letnią miał na celu przede wszystkim zgranie drużyny i zbudowanie odpowiedniej atmosfery.
Brak Gortata to na pewno duże osłabienie, bo zawodnik, który nie tylko ma kontrakt w NBA, ale także realne szanse, na to, by w tej lidze regularnie występować, to dla naszej kadry prawdziwy skarb. Zmuszenie go jednak do gry jest raczej niemożliwe, a Gortat mówi jednoznacznie, że "kadra może poczekać, bo teraz najważniejsza jest NBA". Biorąc pod uwagę fakt, że w ten sposób Gortat dba o swoją pozycję w NBA. Ale w końcu reprezentowanie Polski powinno mieć także znaczenie.