Przez półtora roku będą kłopoty przy placu Bema we Wrocławiu. Tramwaje linii 0, 11 i 21 zostaną zawieszone.
Kolejne korki i nerwy kierowców - to nas czeka już za niecałe dwa tygodnie. Dlaczego? Bo w przyszłą sobotę, 7 lutego, w centrum miasta rozpoczyna się kolejny uciążliwy remont. Tym razem drogowcy rozkopią plac i ulicę Bema oraz część ulicy Prusa (tę, która Bema).
Najpierw robotnicy zajmą się samą ulicą Bema. W tym czasie przez plac Bema będzie można jeszcze jeździć normalnie.
Sam plac drogowcy rozkopią dopiero po zakończeniu remontu ulicy Bema. Kiedy to się stanie? Tego jeszcze nie wiadomo.
- Nie wiemy, na co natrafimy po zerwaniu starej nawierzchni - mówi Michał Muszyński z firmy Drobud, której miasto powierzyło remont. Muszyński tłumaczy, że trzeba przebudować sieć wodociągową i kanalizacyjną, które znajdują się pod asfaltem. A te mogą być w fatalnym stanie.
Niestety, już w pierwszym etapie remontu kierowcy będą musieli korzystać z objazdów. I tak, zamiast ulicą Bema, samochody o masie do 3,5 tony pojadą ul. Żeromskiego i Oleśnicką (w obu kierunkach). Pojazdy o masie powyżej 3,5 tony zostaną skierowane z kolei ulicami: Sienkiewicza, Wyszyńskiego i Nowowiejską. Podobnie będzie w przeciwnym kierunku.
- Na całej trasie nie można się też będzie zatrzymywać - zastrzega Kubicki.
Na czas remontu w cierpliwość muszą się uzbroić również pasażerowie komunikacji miejskiej. Tramwaje linii 0, 11 i 21 zostaną zawieszone. A wozy o numerach 6, 8, 23 i 70 pojadą innymi trasami.
Kierowcy już się denerwują.
- Zapowiada się prawdziwy horror. Przecież niedaleko zamknięta jest również część ulicy Nowowiejskiej - denerwuje się Kamil Kurnicki, kierowca ze Śródmieścia. - Nie wiem, jak dojadę do domu - martwi się.
Prace mają trwać dokładnie półtora roku. Jak zmienią plac Bema? Zostaną tam wymienione torowisko tramwajowe i nawierzchnia na jezdniach. Poza tym powstanie ścieżka rowerowa, a chodnik po stronie Bema Plaza zostanie wyremontowany.
Po zakończeniu remontu na zawsze zostanie zamknięta ulica św. Jadwigi. Zaplanowano, że zamieni się w deptak ciągnący się aż do mostu Piaskowego (będą nim jeździły tylko tramwaje).
Wreszcie przebudowane zostaną również niebezpieczne przystanki tramwajowe na placu Bema. Będzie tu można w końcu bez strachu wychodzić z tramwajów. Teraz pasażerowie trafiają wprost na ruchliwą jezdnię, bo wysepki przystankowe są bardzo wąskie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?