O dostęp do torów i do szynobusu, który między stolicą Dolnego Śląska a Trzebnicą kursuje od września 2009 r., walczyli mieszkańcy wioski. Głównie ci ze starej części Ramiszowa.
- Cieszę się, że coś się ruszyło - mówi sołtys wioski Halina Chmielewska. Jednocześnie przypomina, że wójt Dłu-gołęki Iwona Agnieszka Łebek obiecała przystanek jeszcze przed ostatnimi wyborami samorządowymi.
Ramiszowianie mają dziś do dyspozycji autobus linii 936, który kursuje do nich z wrocławskiego Psiego Pola. Uważają jednak, że to za mało, bo wozi on pasażerów tylko w dni robocze. - Na jazdę konną nie mogą swobodnie dojechać do nas studenci z Wrocławia - podkreśla sołtys Chmielewska.
Te kłopoty komunikacyjne znikną, gdy w starym Ramiszowie zatrzyma się pierwszy szynobus. Na razie firma, którą wybierze DSDiK, do końca października będzie musiała przedstawić projekt przystanku.
Mieszkańcy mogą być pewni, że pojawi się tam peron z wiatą przystankową, który będzie oświetlony. W otoczeniu peronu znajdą się stojaki rowerowe, ławki, kosze na śmieci oraz gablota z rozkładem jazdy.
Dokładny koszt inwestycji będzie znany po przetargu. Część pieniędzy wyłoży gmina Długołęka. Zapłaci za drogę dojazdową do stacji, oświetlenie i miejsca parkingowe.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?