WROCŁAW Jak pisaliśmy wczoraj, w czwartkowym spotkaniu Atlasa z Pergo (69:21) pojechał Artur Bogińczuk, mimo że nie stawił się na wtorkowym treningu zespołu.
- Nikogo z klubu nie informując, Artur pojechał sobie z Dadosem do Szwecji. A przecież w tym czasie mieliśmy treningi, w których zawodnik nie uczestniczył. „Boginie” po awansie do finału MIMP trochę się poprzestawiało w głowie. Zachował się jak przedszkolak, który zrobił sobie wycieczkę - mówił nam wczoraj trener Marek Cieślak. - Nie zamierzam jednak zawieszać Bogińczuka w prawach zawodnika, bo nie tędy droga. On ma się rozwijać, a nie cofać. Zarząd jakoś go jednak pewnie ukarze, gdyż zawodnik musi sobie zdawać sprawę, że wobec klubu ma pewne zobowiązania. Klub zapewnia mu sprzęt i jakieś pieniądze z tego klubu zawodnik pobiera.
Bogińczuka z pewnością trzeba upomnieć i w jakiś sposób ukarać, ale nie poprzez odsuwanie od toru. Zawodnik nie popełnił przecież żadnego przestępstwa, choć błąd niewątpliwie popełnił. 9 czerwca czeka go jeden z ważniejszych startów w tym sezonie - udział w leszczyńskim finale MIMP, do którego awansował po raz pierwszy w karierze.
* Młodzieżowiec RKM-u Rybnik, Łukasz Romanek wygrał w niemieckim Olching półfinałowy turniej indywidualnych mistrzostw Europy juniorów. Czołówka: 1. Ł. Romanek (Polska) 15 pkt., 2. M. Zagar (Słowenia) 14, 3. R. Miśkowiak (Polska) 13, 4. M. Smolinski (Niemcy) 12, 5. T. Suchanek (Czechy) 10, 6. M. Fencl (Czechy) 8+3, 7. F. Wallner (Austria) 8+2, ...12. Ł. Stanisławski (Polska) 5.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
