MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Batuta czy komputer

Magda Piekarska
Z batutą we wrocławskiej Filharmonii im. Lutosławskiego ponownie stanie Marek Pijarowski, który kierował tą instytucją przez 21 lat – od 1980 do 2001 r.

Fot. JANUSZ Wójtowicz
Z batutą we wrocławskiej Filharmonii im. Lutosławskiego ponownie stanie Marek Pijarowski, który kierował tą instytucją przez 21 lat – od 1980 do 2001 r. Fot. JANUSZ Wójtowicz
Marek Pijarowski pokieruje artystycznie Filharmonią Wrocławską, poszukiwania menedżera do duetu z dyrygentem trwają Czy sobotnie przesłuchania kandydatów na szefów dwóch dolnośląskich filharmonii zakończyły się ...

Marek Pijarowski pokieruje artystycznie Filharmonią Wrocławską, poszukiwania menedżera do duetu z dyrygentem trwają

Czy sobotnie przesłuchania kandydatów na szefów dwóch dolnośląskich filharmonii zakończyły się sukcesem? Marszałek Andrzej Pawluszek twierdzi, że jak najbardziej. Choć o obsadzie stanowisk nie chce powiedzieć nic pewnego

Trudność polega na znalezieniu odpowiedzi na pytanie – czy filharmonia potrzebuje bardziej artysty czy menedżera i co w zarządzaniu nią przydaje się bardziej – batuta czy komputer. I czy można połączyć biegłość w posługiwaniu się obydwoma narzędziami.
Komisja, złożona z przedstawicieli Ministerstwa Kultury, urzędu marszałkowskiego i związków twórczych, wybrała kandydata na dyrektorski fotel w wałbrzyskiej Filharmonii Sudeckiej. Jednak jego nazwisko pozostanie do jutra tajemnicą. – Potencjalny dyrektor prowadzi działalność gospodarczą i żebyśmy mogli zaopiniować jego kandydaturę zarządowi województwa, musi złożyć oświadczenie o jej zawieszenia. To wynika z ustawy antykorupcyjnej – tłumaczy marszałek Pawluszek. Co przemawia na jego korzyść? – Spójna koncepcja prowadzenia filharmonii, z akcentem na koncerty symfoniczne, bez rezygnacji z działalności edukacyjnej. Pozytywnie nas zaskoczyło, że jej autorem jest młody człowiek, sprawny menedżer z artystyczną wizją.
Kim jest ów tajemniczy kandydat można się jedynie domyślać. W gronie pretendentów do stanowiska szefa Filharmonii Sudeckiej są Warcisław Kunc, Piotr Leroch, Tadeusz Płaza, Janusz Powolny i Dariusz Mikulski. Ostatni z nich, 32-letni dyrygent, prowadzi w Stuttgarcie firmę zajmującą się organizacją koncertów. Jednak jego kandydatury nie chce potwierdzić marszałek. Jeśli wymogi formalne zostaną spełnione, nowy dyrektor zacznie kierować Sudecką już 1 września.
Po przesłuchaniu kandydatów na stanowisko szefa wrocławskiej filharmonii, komisja stwierdziła, że konkurs nie wyłonił odpowiedniej osoby. Dlatego marszałek wystąpi do ministra kultury z prośbą o wyrażenie zgody na odstąpienie od procedury konkursu. – Pojawiło się sporo ciekawych artystów, ale tu szukamy przede wszystkim menedżera – mówi Pawluszek. I nic dziwnego – dyrektorem artystycznym tej instytucji ma być Marek Pijarowski, który z szefem menedżerem ma stworzyć zgrany zespół. Tu zarząd województwa nie musi się aż tak spieszyć – kontrakt Lidii Geringer, obecnej dyrektorki wygasa 8 października. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto