Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Basia Kurdej-Szatan. Prawdziwa blondynka z poczuciem humoru

Paweł Gzyl
Tomasz Adamowicz/Forum
Piosenkarka, aktorka i... blondynka z reklamy. To za tę ostatnią rolę pokochali ją Polacy. Poznaj Basię Kurdej-Szatan

Właśnie pojawiła się w pierwszej dużej roli kinowej. Możemy ją oglądać w filmie "Dzień dobry, kocham cię!" w reżyserii Ryszarda Zatorskiego, u boku dwóch amantów polskiego kina - Macieja Zakościelnego i Aleksego Komorowskiego. Wcześniej zastąpiła Joannę Koroniewską na planie najpopularniejszego serialu rodzimej telewizji - "M jak miłość". Miała również propozycję wzięcia udziału w telewizyjnym talent-shows - "Taniec z gwiazdami". Jednakże się nie udało, bo jej występy w reklamach jednej z sieci telefonicznych przeszkadzały sponsorom programu.

- Uwielbiam tańczyć i byłam bardzo szczęśliwa, że wezmę udział w tym show. Wszystkie szczegóły były już dogadane. Lecz okazało się, że nastąpił konflikt reklamowy. Dlatego nie zatańczyłam w tej edycji. Miałam także propozycję od producentów programu "Twoja twarz brzmi znajomo", jednak do rozmów nie doszło, gdyż byłam ogromnie zapracowana. Teraz też nie miałabym czasu, bo niebawem przede mną kolejne, inne wyzwania - zdradza w rozmowie z "Fleszem".

W stolicy piosenki
Urodziła się i dorastała w cieniu słynnego amfiteatru w Opolu. Nic więc dziwnego, że początkowo chciała zostać piosenkarką. Jej mama była dyrektorką Miejskiego Ośrodka Kultury, dziewczynka całe dnie spędzała więc na próbach przed festiwalowymi występami. Widziała największe gwiazdy trochę z innej strony, przyglądała się, jak pracują, co mówią muzykom, co ich drażni. Dla dziecka było to bardzo inspirujące.

Dlatego już jako siedmiolatka śpiewała w chórze Schola Cantorum Opolensis Legenda. Gdy skończyła podstawówkę, przeniosła się do Polskiego Studia Piosenki, a następnie do Opole Gospel Choir. To właśnie jego członkowie założyli potem zespół Soul City, z którym zgłosili się do jednego z telewizyjnych talent-shows.

- Powstaliśmy krótko przed programem. Założenie było takie, że naszym graniem będziemy zarabiać na różnych imprezach, eventach itp. Dzięki "X-Factorowi" mieliśmy okazję bardzo dużo z sobą pracować, spotykaliśmy się niemal codziennie. Wtedy zrozumieliśmy, co najlepiej nam wychodzi i co tak naprawdę chcielibyśmy robić. Idziemy w stronę stworzenia całościowego programu koncertowego. Chcielibyśmy z tym jeździć po teatrach, domach kultury - wyjaśnia w "Plejadzie".

Dzisiaj występuje z Soul City raczej okazjonalnie. Nie chce jednak całkowicie zrezygnować z muzyki. Niedawno nagrała wspólną piosenkę z raperem Liberem. To nowa wersja przeboju zespołu Pidżama Porno - "Dzień dobry, kocham cię!" - promująca wspomniany już film z jej udziałem.

Co ciekawe - to nie pierwsza współpraca aktorki z mężem piosenkarki Sylwii Grzeszczak - wcześniej pojawiła się w jednym z jego wideoklipów.

Muzyka jest zresztą wszechobecna w życiu Basi. Jej mąż śpiewa w zespole RH+, siostra jest aktorką i wokalistką Teatru Muzycznego w Gdyni, a szwagier - pianistą i kompozytorem. Wszyscy razem śpiewają jednak tylko przy szczególnych okazjach - choćby kolędy podczas Bożego Narodzenia.

Casting za castingiem
Kiedy była w liceum, odkryła w sobie inną pasję. Zaczęła namiętnie oglądać filmy w kinie i telewizji. Wtedy marzenia o byciu piosenkarką zastąpiły marzenia o aktorstwie.

- Zainteresowanie aktorstwem przyszło później, pod koniec liceum… Do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie złożyłam papiery tylko z jednego powodu - mogłam wziąć specjalizację wokalno-estradową. Zamierzam łączyć obie aktywności, już zresztą to robię - w warszawskiej Romie gram w "Deszczowej piosence" i w "Ale musicale" - tłumaczy w "Onecie".

Kiedy studiowała pod Wawelem, zaczęła grywać pierwsze role. W 2009 roku dostała angaż w Teatrze Nowym im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu. Próbowała również zaistnieć w telewizji. Początkowo jednak wcale nie szło jej najlepiej.

- To były po prostu epizodziki i z takim nastawieniem do nich podchodziłam. Pierwszą nieco większą tego rodzaju rolę dostałam w "Pierwszej miłości" - wystąpiłam w kilku odcinkach, być może jeszcze się w paru pojawię - zdradza.

Aby dorobić do skromnej pensji w teatrze, jeździła do Warszawy również na castingi do reklam. I wystąpiła w kilku telewizyjnych spotach, zwracając na siebie uwagę speców z reklamowej branży.

Pewnego dnia odezwała się do niej agencja, proponując występy w kampanii jednej z większych sieci komórkowych. I okazało się to strzałem w dziesiątkę. Cykl krótkich filmów z udziałem znanych gwiazd, obok których pojawiała się Basia w roli energicznej pracownicy biura obsługi klienta, przyniósł jej niespodziewaną popularność.

- Prawdę mówiąc, bardzo mnie to zaskoczyło. Człowiek może chodzić na castingi, występować w serialach, grać w sztukach teatralnych czy nawet koncertować, a potem okazuje się, że i tak najbardziej znany jest z tego, iż się pojawia w kilkunastosekundowych spotach. Absolutnie nie zamierzam jednak z tego powodu narzekać. Przeciwnie. Nigdy nie spotykałam się z tyloma wyrazami sympatii, nie widziałam tylu uśmiechów przypadkowych przechodniów - choć cieszę się, że pozostaję na ulicach Warszawy w miarę nierozpoznawalna - podkreśla.

Telewizyjne spoty były bardzo wymagające. I Basia zrobiła wszystko, aby przyćmić pojawiające się w nich gwiazdy. Udało jej się - choć omal nie przypłaciła tego zdrowiem.

- Na planie tak mocno machałam głową, że coś mi się stało z mięśniami i nie mogłam głowy podnieść. Pomógł dopiero masażysta… Zbyt wiele było dubli, a ja wszystko robię na sto procent. Gdybym robiła coś na pół gwizdka czy po łebkach, byłabym niezadowolona - śmieje się.

Zadbany związek
Jej mąż, Rafał Szatan, jest muzykiem zespołu rockowego RH+. Poznali się podczas prób do musicalu "Hair" w Gliwicach. Ponieważ nie mogła pogodzić terminów ze spektaklami w Poznaniu, ostatecznie zrezygnowała z roli. Rałał dostał angaż - ale nie zapomniał o sympatycznej blondynce z castingu. Zaczęli więc początkowo korespondować - a potem spotykać się. Ponieważ ona mieszkała w Opolu, a on w Lublinie, umówili się we Wrocławiu. Pierwsza randka miała miejsce w tamtejszym aquaparku. W końcu oboje uwielbiają pływać.

- Miłość przychodzi, gdy się jej nie szuka. Ja byłam wtedy na takim etapie życia, że zajmowałam się sobą. Rozwijałam się, uczyłam, dbałam o siebie. Nie myślałam o facetach. Miałam etat w Poznaniu. I wtedy napisał do mnie Rafał. Widywaliśmy się na luzie i chyba dlatego tak fajnie było między nami. Po spotkaniu na basenie pojechaliśmy do Berlina na koncert Steviego Wondera. Wybierałam się tam z siostrą i przyjaciółkami i Rafał zabrał się z nami - opowiada w "Gali".

Pięć miesięcy po spotkaniu we Wrocławiu, Basia i Rafał oświadczyli rodzicom, że chcą się pobrać. I tak też się stało - a owocem ich związku niebawem okazała się Hania.

- Hania to łatwe dziecko. Mało płacze, ładnie śpi. Tak było od samego początku, oczywiście nie licząc okresu, kiedy miała kolki. To był koszmar, zwłaszcza że w tym czasie trwały próby do "X Factora". Mój plan doby wyglądał więc tak: najpierw noc z płaczącym dzieckiem, potem cały dzień śpiewania... z Hanią na rękach. Na szczęście muzyka ją uspokajała, ale tak czy siak, to raczej wtedy czułam, że za dużo tego naraz - wspomina rozmawiając z portalem "Babyonline".

Narodziny dziecka nie oddaliły od siebie małżonków. Przeciwnie - choć plotkarskie media wypatrzyły ich kiedyś podczas nerwowej rozmowy na planie serialu, zgodnie twierdzą, że czasem zdarza się im pokłócić, ale kochają się i dbają o swój związek.

- Mamy dziecko i to nas scala bardziej niż ślub. Jesteśmy rodziną i wiemy, że wszystkie trudności musimy pokonywać wspólnie. Nie ma u nas miejsca na obrażanie się. Zdarzały nam się bardzo trudne momenty, takie, w których chciałam wyjść i trzasnąć drzwiami. Ale my ciągle nad sobą pracujemy. Uczymy się siebie, uczymy się, czym jest kompromis - deklaruje Basia w "Gali".

W dobrych stosunkach rodzinnych na pewno pomaga aktorce charakter. Jest bowiem z natury optymistycznie nastawiona do życia, ma poczucie humoru i bardzo potrzebny w jej zawodzie dystans do samej siebie. Nie przejmuje się komentarzami na swój temat w internecie, a jej specjalnością są... dowcipy o blondynkach.

- Lubię w niej tę naturalność, że mimo tego, co wokół niej się dzieje, nie zmienia się. I kariera nie jest dla niej najważniejsza. Basia jest zupełnie normalna i mądra - twierdzi Rafał.

K jak kolędy
Basia uwielbia kolędować. Kiedy spotykają się całą rodziną, razem z siostrą dają niebywały koncert. Dołącza do nich mąż Basi, Rafał, który jest muzykiem rockowego zespołu o nazwie RH+.
U jak uwaga
Już za kilka dni uwaga wszystkich fanów Basi będzie skupiona na sylwestrze TVP2 we Wrocławiu. Aktorka będzie jedną z gwiazd imprezy. Jak podał "Fakt" - dostanie za ten występ 7 tys. zł.
R jak rola
Po śmierci Anny Przybylskiej, pojawiły się informacje, że Radosław Piwowarski nakręci film biograficzny o gwieździe. Wśród kandydatek do zagrania tej roli pojawiło się nazwisko Barbary Kurdej-Szatan.
D jak debiut
Kiedy Basia zadebiutowała na salonach z okazji premiery filmu "Dzień dobry, kocham cię!", media zauważyły, że aktorka jest w takiej samej kreacji, jak dwa lata temu Maja Frykowska na premierze filmu "W ciemności".
E jak ekspresja
Aktorce nie brakuje ekspresji typowej dla modelek. Niedawno wystąpiła bowiem na pokazie kolekcji sukien Violi Piekut, gdzie zaprezentowała się obok Honey, Marceliny Zawadzkiej i Anety Zając.
J jak jeździć
Basia przyznała, że pierwszym zakupem po jej występie w reklamie był... samochód. Ponieważ stare auto już się rozsypało, aktorka kupiła sobie w internecie dziesięcioletniego "garbusa".
S jak sport
Aktorka dba o formę fizyczną - głównie poprzez uprawianie sportu. Właśnie wzięła udział w "biegu po nowe życie" w warszawskich Łazienkach na rzecz promocji transplantacji narządów.
Z jak związana
Mimo że Basia na co dzień ubiera się sama, jest związana z kilkoma znanymi projektantkami mody: m.in. z Kasią Szymańską, Justyną Czerniak z Be Like Lady oraz firmą Goshico, która projektuje torebki.
A jak akcja
W drugiej części bajki wideo "Mądralińska" można zobaczyć Basię razem z mężem Rafałem. Para wystąpiła w projekcie rapera Gorzkiego w ramach celebryckiej akcji medialnej "Pomaganie jest trendy".
T jak teledysk
Basię z Rafałem można również oglądać w teledysku do jednej z piosenek zespołu RH+. To wtedy wiele osób po raz pierwszy dowiedziało się, że aktorka i muzyk są nie tylko parą, ale i małżeństwem.
A jak autentyczna
Aktorka jest szczera i autentyczna - otwarcie powiedziała w mediach, że obecnie jej zarobki z kampanii reklamowej są podstawą utrzymania jej rodziny. Potem dodała, że za kilka lat widzi się jednak w teatrze.
N jak naturalny
Wszystkich nurtuje pytanie, czy blond to naturalny kolor włosów Basi. W jednym z wywiadów aktorka powiedziała, że naprawdę ma nieco ciemniejsze włosy, które trochę rozjaśnia farbą.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto