Awaria silników

WROCŁAW Pech nie opuszcza polskich siatkarzy w czasie podróży na mecze Ligi Światowej. Zaplanowany na wczorajsze popołudnie przylot do Warszawy wydłużył się o jeden dzień.

- Ekipa polska po meczach w Brazylii (zwycięskim 3:0 i przegranym 2:3 – przyp. red.) szykowała się do powrotu do kraju - mówił wczoraj kierownik wyszkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej Andrzej Warych. - Samolot stał już na pasie startowym, gdy okazało się, że uszkodzony jest jeden z silników. Po dziewięciu godzinach koczowania na lotnisku i próbie usunięcia awarii nasza ekipa powróciła do hotelu. Trwa obecnie załatwianie jak najszybszej możliwości powrotu do Polski. Zawodnicy najprawdopodobniej przylecą do Warszawy dziś i od razu udadzą się do Łodzi – zakończył Andrzej Warych. W piątek i sobotę właśnie w Łodzi Polska rozegra z Argentyną dwa mecze 4. rundy Ligi Światowej. To będą bardzo ważne spotkania, bo po zwycięstwie w Brazylii nasi mają jeszcze dużą szansę na awans do finałów LŚ.
Warto przypomnieć, że na początku lipca o dobę wydłużyła się podróż reprezentacji Polski z Portugalii do Argentyny. Zespół wyjechał planowo z hotelu w Guimaraes, ale z powodu złych warunków atmosferycznych podróż zaczęła się wydłużać. Samolot z Porto do Paryża odleciał z opóźnieniem, a polska ekipa musiała spędzić jeden dzień w stolicy Francji.

Biesiada we Wrocławiu
Dziś we Wrocławiu gościem Klubu Dziennikarza będzie prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Janusz Biesiada oraz szef dolnośląskiego związku, Mirosław Glapa. Wizyta kontrowersyjnego sternika polskiej siatkówki jest związana z meczami LŚ, które zostaną rozegrane w Hali Ludowej. Przypomnijmy, że we Wrocławiu Polacy zagrają z Portugalią (2/3 sierpnia, godz. 19 i 15). Można już składać zamówienia na bilety, pod numerem faksu (71) 347-72-47, lub (71) 348-14-51 oraz tel. (71) 348-41-02. Ceny 25 i 35 złotych.