Lekka atletyka
Jacek Wszoła był gościem młodych lekkoatletów na Stadionie Olimpijskim
Ponad osiemset dziewcząt i chłopców z kilkudziesięciu szkół z całego regionu walczyło wczoraj w dolnośląskich eliminacjach Samsung Athletic Cup'2005. Młodych adeptów królowej sportu dekorował mistrz olimpijski z Montrealu w skoku wzwyż Jacek Wszoła. Rozdawał setki autografów, chętnie odpowiadał na pytania.
• Czy takie zawody, w których mistrz jest na wyciągnięcie ręki, to najlepszy sposób na promowanie lekkiej atletyki wśród dzieci?
– Dzieci nie trzeba do niczego zachęcać. One garną się do lekkiej atletyki spontanicznie, zresztą tak jak do innych dyscyplin. Ważna jest rola trenera, wychowawcy, by potrafił odpowiednio ukierunkować to zainteresowanie. I temu mają służyć takie zawody, takie spotkania. Jeśli moja obecność, mój przykład mogą kogoś zachęcić, to bardzo się z tego cieszę. Myślę jednak, że ci którzy już trenują lekką atletykę, będą to robić nadal i startować. Tutaj chodzi o takich młodych ludzi, którzy jeszcze się nie zdecydowali.
• Czy pamięta Pan swój pierwszy taki start?
– Naturalnie. Na warszawskiej Agrykoli skoczyłem wówczas 160 centymetrów.
• W ostatnią niedzielę wrocławianin Michał Bieniek skoczył 2,36 m. Czy ma szanse być Pana następcą?
– Michał już jest moim następcą, bo przecież skoczył o centymetr wyżej niż mój rekord życiowy. Uważam, że ma wszelkie dane, by być czołowym skoczkiem świata. Najważniejsze, żeby dać mu spokój i szanse na ustabilizowanie tej formy, by nie spalił się psychicznie, nie zagubił. Jeśli zawodnik i jego trener mówią, że nie chcą startować w seniorskich MŚ to niech tak będzie. Ma jeszcze na to czas.
17 tysięcy dzieci!
W tegorocznej II edycji Samsung Athletic Cup'2005 w 16 miastach Polski wystartuje około 17 tysięcy dzieci. Walczą w 6 konkurencjach, po eliminacjach regionalnych tworzona jest 12-osobowa kadra, która powalczy 26 czerwca w finale krajowym. A dwunastka najlepszych z finału wystąpi w sierpniu na Lekkoatletycznym Mityngu Gwiazd
im. Władysława Komara i Tadeusza Ślusarskiego w Międzyzdrojach. – Cieszę się, że jest takie duże zainteresowanie dzieci i mamy sponsora, firmę Samsung, która za ten cykl płaci – powiedział Zdzisław Hoffmann, mistrz świata w trójskoku.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?