Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ASCO Śląsk Wrocław - Górnik Wałbrzych 94:66

Michał Lizak
Oliver Stević wyraźnie górował nad rywalami z Wałbrzycha.  fot. janusz wójtowicz
Oliver Stević wyraźnie górował nad rywalami z Wałbrzycha. fot. janusz wójtowicz
Po składzie i zmianach, jakich dokonywał trener Urlep, wyraźnie widać, że w jego zespole wiele może się jeszcze wydarzyć Na jedynie spotkanie z udziałem kibiców, jakie w okresie przygotowawczym rozegrali gracze ...

Po składzie i zmianach, jakich dokonywał trener Urlep, wyraźnie widać, że w jego zespole wiele może się jeszcze wydarzyć

Na jedynie spotkanie z udziałem kibiców, jakie w okresie przygotowawczym rozegrali gracze ASCO Śląska we Wrocławiu, wstęp mieli kibice, którzy wykupili karnety sponsorskie, dziennikarze oraz grupa fanów z klubu kibica. W efekcie Orbita była praktycznie pusta. Mówi się, że gospodarzom pomagają nawet ściany. Wczoraj mogły pomóc tylko one, bo fanów trudno brać pod uwagę.
Sam mecz niczym nie zaskoczył. Wrocławianie wygrali o wiele bardziej przekonująco niż w pojedynkach w Świebodzicach (wówczas 53:51 i 62:56), ale do gry ASCO Śląska wciąż można mieć wiele zastrzeżeń. Kuleje rozegranie – zwłaszcza gdy na boisku nie ma Shauna Fountaina – a na pozycji środkowego mecz zaczyna Oliver Stević. Na Górnika to wystarczy, na walkę o finał na pewno nie.
Znamienne jest podejście Urlepa do Hasana Rizvicia. Słoweński środkowy w pierwszym meczu z beniaminkiem pojawił się w pierwszej piątce. W drugim wyszedł na kilka minut w drugiej połowie, a wczoraj już tylko na rozgrzewkę. To jasny sygnał – dla szkoleniowca Rizvić jest już poza zespołem.
To samo może dotyczyć Ayinde Ubaki. To nie jest typowa jedynka – rozgrywający prowadzący gry. Zresztą, patrząc na samego Ubakę, widać, że za szczęśliwy w ASCO Śląsku nie jest.
Wysokie zwycięstwo wrocławian nie powinno nikomu przesłonić ewidentnych błędów. W innym wypadku w sobotnim meczu z Polpakiem może być przykra niespodzianka.
Górnik zagrał na tyle, na ile mógł. Nie da się ukryć, że ten zespół spisuje się lepiej, gdy popuszcza wodze fantazji i gra zwariowaną, szybką i niezbyt poukładaną koszykówkę. Tylko w szaleństwie może być jakakolwiek metoda. Przynajmniej w najbliższym czasie.
Dużo do myślenia daje także jeszcze jeden fakt – po raz pierwszy u progu sezonu dziennikarze dyskutowali nie o tym, kto będzie gwiazdą zespołu, a kogo trzeba zmienić. Ten temat nie był poruszany. Mówiło się o wojnie klubu z prasą i nastawianiu do mediów i oddanych kibiców o mniej zasobnych portfelach. To też znak czasu i obraz sytuacji, w jakiej znalazł się ASCO Śląsk. •

ASCO Śląsk Wrocław 94
Górnik Wałbrzych 66
21:16, 29:19, 28:18, 16:13
ASCO Śląsk: Stević 20, Deng 15, Chanas 12 (3), Sullinger 12 (1), Tomczyk 10, Diduszko 8 (2), Jancikin 4 (1), Fountain 4, Kiausas 4, Ubaka 3 (1), Avdić 2.
Górnik: Spencer 15 (3), Zabłocki 13 (3), Wichniarz 7 (1), Clakson 6, Ercegović 6, Józefowicz 5 (1), Glapiński 4, Saran 4, Czerwonka 4, Tazele 2, Dymarski 0, Kowalski 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto