Przed nami koszykarska niedziela pełna nie tylko wielkich emocji, ale także podtekstów i dodatkowych, pozaboiskowych smaczków
We Wrocławiu zagra zespół Czarnych, a więc ekipa, która pokonała Śląsk przed rokiem w ćwierćfinale play-off (przegrywając dwa mecze we Wrocławiu). To pierwsza okazja do rewanżu przed własną publicznością.
Gorąco na ławce
Tak naprawdę jednak o wiele atrakcyjniej zapowiada się pojedynek trenerski – Andrej Urlep kontra Igor Griszczuk. Obaj panowie za sobą nie przepadają, choć razem pracowali we Włocławku, gdy Anwil zdobył jedyne mistrzostwo Polski. Jako trener tej ekipy Urlep dwa razy przegrał z Griszczukiem – w tym sezonie wygrał w Słupsku zarówno podczas turnieju przedsezonowego, jak i w meczu ligowym. Podczas towarzyskiego spotkania obaj trenerzy, którzy zwykle bardzo mocno przeżywają wydarzenia na parkiecie i nerwowo reagują nie tylko na grę swoich podopiecznych, ale także decyzje sędziów oraz komentarze przeciwnika, niemal się pobili. Tym razem z pewnością także będzie gorąco.
Jadą do domu
Wyjazd BOT Turowa do Włocławka przynajmniej dla dwóch osób w tym klubie ma wymiar symboliczny. Prezes Arkadiusz Krygier po raz pierwszy pojawi się w Hali Mistrzów w roli przeciwnika Anwilu. Przez lata budował ten klub – teraz stanie po drugiej stronie barykady. W takiej samej sytuacji jest Robert Witka – skrzydłowy BOT Turowa, wychowanek Anwilu. A warto dodać, że bliski podpisania umowy we Włocławku był przed sezonem także Łukasz Koszarek.
Plany do weryfikacji
Anwil już raz wygrał z BOT Turowem i innego scenariusza we Włocławku nawet nie bierze się pod uwagę. W drużynie Alesa Pipana zadebiutuje nowy rozgrywający Chris Thomas, który ma zastąpić Marka Dickela i odmienić oblicze wicemistrza Polski. W ekipie włocławian nie ma już ponoć śladu po kryzysie, a można nawet usłyszeć opinie, że do końca sezonu Anwil nie przegra ani jednego meczu i z pewnością przed play-off będzie przynajmniej w pierwszej czwórce. BOT Turów ma szansę, by szybko te plany zweryfikować.
Mecz na żywo pokaże TV 4 – początek relacji w niedzielę o 15. •
Przeprowadzki nie będzie
Koszykarze BOT Turowa na pewno do końca sezonu zostaną w Zgorzelcu i będą korzystać z hali
przy ul. Maratońskiej 2. Burmistrz tego miasta odstąpił ostatecznie od żądania 400 tysięcy złotych za roczne użytkowanie hali. – Cieszę się, że sprawa została wyjaśniona. Nadal będziemy współpracować na poprzednich zasadach. Klub zapłaci Centrum Sportowo-Rekreacyjnemu 100 tysięcy złotych za korzystanie z hali, a burmistrz z kasy miejskiej wspomoże nas taką sama kwotą, którą przeznaczymy na szkolenie młodzieży – powiedział nam Arkadiusz Krygier, prezes klubu, po spotkaniu z włodarzami Zgorzelca.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?