Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aktorka Kinga Preis z Wrocławia zachęca do wizyt u lekarza. "Boli? Nie czekaj, skontaktuj się z lekarzem rodzinnym"

r
materiały prasowe
Coś cię boli, kłuje. Niekiedy nawet mocno. Szybciej dostajesz zadyszki. Wejście na trzecie piętro stało się wyzwaniem. A jeszcze miesiąc temu prawie na nie wbiegałeś. Coś jest nie tak, i ten ucisk w klatce piersiowej. To chyba serce. Myślisz: „Trzeba iść do lekarza. Ale gdzie? Szpitale zatłoczone, przychodnie oblegane przez chorych na COVID-19, zresztą pewnie i tak skończy się na teleporadzie, więc… Może samo przejdzie? Zaczekam.”

Efekt? Czasami faktycznie chwilowa dolegliwość przechodzi sama, znacznie częściej jednak odwlekanie wizyty u lekarza kończy się źle albo tragicznie. Leczenie staje się skomplikowane i długotrwałe, a powrót do pełni sił jest trudny, nierzadko niemożliwy. Bywa bowiem tak, że na skuteczne leczenie jest już za późno. Ile razy słyszałeś, że gdyby tylko ktoś z Twoich znajomych zgłosił się do lekarza wcześniej, mógłby żyć? Nieraz, prawda?

Poznaj liczby, nie czekaj

Czy wiesz, że w Polsce na raka choruje milion osób? Tak, dobrze widzisz. Milion! Z chorobami serca jest jeszcze gorzej: 5,5 mln Polaków choruje na nadciśnienie tętnicze, a aż 18 mln, czyli połowa z nas, ma nadmierny poziom cholesterolu we krwi (wielu nawet o tym nie wie). Do tego dochodzą problemy z cukrzycą, nadwagą, wszechobecny stres, problemy z nerkami, wątrobą, można wymieniać i wymieniać. Jak widzisz, ryzyko jest naprawdę ogromne.

Czy zatem warto czekać i ryzykować?
Nie warto i nie trzeba! Mimo zalewających nas zewsząd informacji o przeciążeniu systemu zdrowotnego, który teraz koncentruje większość sił na walce z COVID-19, mamy gdzie szukać pomocy. Lekarze rodzinni pracują normalnie. Nie przestali działać, nie przestali przyjmować, do nich zawsze można się zgłosić. Można i trzeba. I to jak najszybciej.

– Pacjenci są przekonani, że z innymi schorzeniami powinni poczekać, nie mogą teraz w czasie pandemii zawracać lekarzom głowy. Ludzie się wycofali i czekają, aż to wszystko przejdzie – mówi Jacek Krajewski, lekarz rodzinny, prezes DZLR-P. – Niestety, to powoduje, że choroba staje się tak zaawansowana, że potrzeba dużo poważniejszej interwencji niż ta, która byłaby wymagana, gdyby pacjent nie czekał – podkreśla. I przypomina: – Chorym, którzy zgłaszają się wcześnie, jesteśmy w stanie skutecznie pomóc na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej – w formie teleporady czy wizyty w gabinecie. Wbrew temu, co się mówi, nie ograniczamy się tylko do teleporad. Choć prosimy najpierw o telefon, przyjmujemy pacjentów w gabinecie i badamy ich zawsze, gdy jest to potrzebne. Ale jest jeden warunek: muszą się do nas zgłosić! Podkreślam: przychodnie działają, lekarze rodzinni przyjmują!

Gwiazdorska pomoc

Temu właśnie służy kampania społeczna Wybierz specjalistę od zdrowia – skontaktuj się z Twoim lekarzem rodzinnym. O tym, jak ważne jest zachęcania ludzi do dbania o siebie i zgłaszania się do lekarza jak najszybciej, świadczy udział w kampanii znakomitej aktorki Kingi Preis. Znana i lubiana gwiazda od razu zrozumiała istotę sprawy i obiecała wsparcie. Wystąpiła w filmach edukacyjnych i zapozowała do plakatów informujących o akcji.
Wszystko po to, by trafić do każdego z nas z przekazem, który może uratować nam życie:
Wybierzmy specjalistę od zdrowia, umówmy się ze swoim lekarzem rodzinnym, nie czekajmy, aż samo przejdzie, chrońmy zdrowie nasze i naszych bliskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wiosenne problemy skórne. Jak sobie z nimi radzić?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto