Akcja Znicz

I liga koszykarzy Górnik – Znicz Jarosław (sobota, godz. 17)
Jedno jest pewne – w konfrontacji ze Zniczem koszykarze z Wałbrzycha nie mogą liczyć na spacerek i łatwe zwycięstwo. – To jeden z najtrudniejszych przeciwników I lidze. Zespół jest nieobliczalny – ma w składzie 10 wyrównanych graczy, z których w zasadzie każdy może przesądzić o końcowym wyniku. Wszyscy są bardzo waleczni. Krótko mówiąc – my za bardzo nie lubimy z nimi grać – przyznaje trener Górnika Andrzej Adamek. Było to widoczne w poprzednim sezonie, gdy Znicz wygrał w Wałbrzychu, zaś Górnik wywiózł dwa punkty z Jarosławia.
Pod znakiem zapytania stoi występ w tym meczu Marcina Stokłosy. Zawodnik, który w dwóch ostatnich meczach w Wałbrzychu pełnił rolę superstrzelca (zdobywał po 30 punktów, notując na swoim koncie w sumie 12 trójek), ma stłuczone kolano i w czwartek w ogóle nie trenował. – Faktycznie – Marcin ma drobny uraz, ale sadzę, że jednak zagra. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie, by miało być inaczej – przyznaje Adamek.
To spotkanie może mieć dla Górnika dość istotne znaczenie w dalszej fazie rozgrywek. Znicz ma taki sam bilans, jak wałbrzyszanie, i w ostatecznym rozrachunku istotne mogą być nawet małe punkty – a więc różnica, którą jedna z drużyn wygra to spotkanie.

• W 7. kolejce grają także: Team Polska – Pyra Poznań, Basket Kwidzyn – Legion Warszawa, Sokół Łańcut
– CKS Czeladź, Stal Stalowa Wola – Znicz Pruszków, Siarka Tarnobrzeg – Kager Gdynia, Spójnia Stargard Szczeciński – Iskra Częstochowa, AZS Radom
– Zastal Zielona Góra.