MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Adam przytył, ale jest głodny

Wojciech Koerber
- Ze względu na nowe przepisy Adam musiał przytyć 1,2 kg. Zrobił to już latem i trzyma wagę - twierdzi wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego Lech Nadarkiewicz.

- Ze względu na nowe przepisy Adam musiał przytyć 1,2 kg. Zrobił to już latem i trzyma wagę - twierdzi wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego Lech Nadarkiewicz. Z powodu słabszego zeszłego sezonu nasz mistrz jest jednak bardzo głodny. Zwycięstw oczywiście. Czy ten głód zaspokoi już dziś?

Tak jak przed rokiem, inauguracja Pucharu Świata odbędzie się w fińskim Kuusamo (dziś, transmisja w TVP1, godz. 17.10). Z prostego powodu. Pod koniec listopada tylko tam można skakać na śniegu. Większość ekip przebywa Kuusamo już od początku tygodnia, tymczasem nasza ekipa wyleciała dopiero w środę. Trochę to dziwne, bo przecież na nadmiar skakania o tej porze roku nikt nie narzeka.

- Też jestem tym lekko zaniepokojony, ale tak to zaplanował sztab szkoleniowy. Z drugiej strony to my trenowaliśmy najdłużej na igelicie. Gdy w Europie nigdzie nie można było jeszcze skakać na śniegu, Średnia Krokiew była jedynym obiektem, gdzie leżał jeszcze igelit. A później w St Moritz każdy z zawodników oddał po czterdzieści kilka skoków - wyjaśnia Lech Nadarkiewicz.

Ma być jeden medal

Pierwszy konkurs zawsze jest sporą loterią, ale to nie w Kuusamo, czy tydzień później w Trondheim muszą błyszczeć Polacy. Pierwszy szczyt formy ma przyjść na Turniej Czterech Skoczni (konkurs w Oberstdorfie odbędzie się po raz pierwszy w historii przy jupiterach), drugi - na mistrzostwa świata, które odbędą się w Oberstdorfie (16-27 lutego).

- Naszym celem na MŚ jest jeden medal Adama. Jeśli inny zawodnik zajmie miejsce od 15. do 20. to będzie dobrze. Drużynowo chcemy się znaleźć w pierwszej szóstce, może na piątym miejscu. Trudno wymagać czegoś więcej - uważa Lech Nadarkiewicz. Mistrzostwa świata juniorów odbędą się w fińskim Rovaniemi (21-25 marca), gdzie na niezły wynik liczą Dawid Kowal i Kamil Stoch. Ten drugi musi jednak na razie przybrać na wadze, w przeciwieństwie do Mateusza Rutkowskiego. - Kiedy Mateusz zdobywał tytuł mistrza świata, był o 2 kg lżejszy niż teraz. Adam natomiast już latem przytył 1,2 kg i trzyma wagę - dodaje wiceprezes PZN.

Legenda za kratkami

W zeszłym sezonie Małysz nie odniósł ani jednego pucharowego zwycięstwa, a w Salt Lake City zaliczył paskudny upadek, po którym przedwcześnie zakończył skakanie. I faktycznie teraz jest głodny zwycięstw. Jeśli zdobędzie Kryształową Kulę po raz czwarty, wyrówna rekord słynnego Matti Nykaenena, która niedawno trafił za kratki (za trwałe okaleczenie... znajomego podczas libacji)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska kadra w ośrodku w Hanowerze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto