Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adam Małysz we Wrocławiu: Życie jest krótkie, warto ryzykować [wideo, foto]

Michał Potocki
Michał Potocki
Adam Małysz z wrocławskimi fanami
Adam Małysz z wrocławskimi fanami Michał Potocki
7 czerwca Adam Małysz promował w Rynku rajd Drezno-Wrocław.

"Orzeł z Wisły" 25 czerwca wystartuje spod wrocławskiego Wzgórza Andersa. Najlepszego skoczka w historii Polski tym razem zobaczymy w roli kierowcy rajdowego Porsche Cayenne w barwach RMF Caroline Team.

Rajd Drezno-Wrocław jest, poza rajdem Dakar, największą imprezą off-roadową na świecie.

- Rajd przez 17 lat startował z Niemiec, w tym roku po raz pierwszy rozpocznie się w Polsce, we Wrocławiu. Weźmie w nim udział 300 zawodników z całego świata - mówi Albert Gryszczuk, współorganizator rajdu Drezno-Wrocław. - Jest to rajd przygodowy, startują w nim często zawodnicy rozpoczynający karierę w jeździe terenowej. Na metę dojeżdża około 60 proc. załóg - dodaje.

Dzisiaj (7 czerwca) Adam Małysz spotkał się we Wrocławiu z dziennikarzami oraz ze swoimi fanami. W Rynku, wokół ogrodzenia terenu konferencji, zebrał się tłum wrocławian, którzy czekali na autografy i możliwość zrobienia sobie zdjęcia z mistrzem.

- Przeczytałem w Internecie, ze Adam będzie dziś w Rynku i przyszedłem - mówi Marek Czerwiński, wrocławianin. - Bardzo się cieszę, ze ciągle będziemy mogli mu kibicować, nawet jeśli już nie skacze. Nie wiem, czy da radę osiągnąć w rajdach tak dużo, jak w skokach, ale on ma charakter sportowca i na pewno będzie walczył.


Adam Małysz opowiadał we Wrocławiu o swojej przygodzie z rajdami:

Jedzie Pan w rajdzie na specjalnych zasadach...

Jedziemy z Rafałem Martonem z numerem 00, czyli tym, który będzie otwierał rajd. Mam nadzieję, że też dojedziemy pierwsi, choć nie będziemy klasyfikowani (śmiech). Chcemy wystartować w Dakarze, ale wcześniej w Maroko Challenge i w Egipcie. Cieszę się, że mój rajdowy debiut będzie w Polsce.

Skąd decyzja o nowej dyscyplinie?

Decyzję o zakończeniu kariery skoczka podjąłem dwa lata temu, a rok temu, po olimpiadzie, dostałem telefon od założyciela RMF Caroline Team, Rafała Płuciennika i propozycję, czy nie chciałbym z nimi startować. Odłożyłem odpowiedź na czas po mistrzostwach w Oslo i po tych zawodach zdecydowałem się na rajdy.

Nie było żadnych obaw?

Na początku niewiadomą było dla mnie to, czy sobie poradzę. Jestem fanem motoryzacji od wielu lat. Po każdym treningu w domu ciągnie mnie znów na tor rajdowy czy poligon. Wcześniej wiele godzin spędziłem przed telewizorem, oglądając rajdy terenowe. W domu mam przerobionego dżipka i lubię pojeździć sobie po lasach.

To nie jest bezpieczny sport...

Ryzyko oczywiście jest, ale skoki narciarskie też nie są bardzo bezpiecznym sportem. Życie jest tak krótkie, że warto czasem ryzykować i realizować swoje marzenia.

Jak przebiegają przygotowania do rajdu Drezno-Wrocław?

Przygotowania rozpoczęły się w kwietniu. Najwięcej mam przejeżdżonych godzin na gokartach i samochodem subaru na torach. Porsche testowaliśmy głównie na poligonie w Drawsku. Jeździłem też nim na szutrowych drogach w Chorwacji.

Jak jeździ się z doświadczonym pilotem?

Z Rafałem Martonem jeździ się świetnie, bardzo dużo w krótkim czasie mnie nauczył. Ciesze się, że wziął mnie pod swoje skrzydła. Mam nadzieję, że stworzymy team, jakiego w Polsce jeszcze nie było i przeżyjemy przygodę na rajdzie Dakar. Chcemy pokazać ludziom, że nie chodzi tu tylko o zwycięstwo, ale również o to, że można spełniać swoje marzenia.

Trening kierowcy bardzo różni się od przygotowań skoczka?

Jest wiele różnych elementów. Skoki narciarskie koncentrują się na nogach, teraz musiałem popracować nad górnymi partiami mięśni. Już przytyłem sześć kilogramów. W samochodzie pracuje się głównie rękoma, ale jeśli chodzi o zawody, to stres jest podobny.

Luc Alphand, francuski narciarz alpejski, wygrał Dakar w 2006 roku. Małysz pójdzie w jego ślady?

Luc wygrał Dakar za dziewiątym razem. Ja też podchodzę do startu jak sportowiec. Nie będę jechał turystycznie. Chcę wygrywać, choć wiem, że na razie jestem początkujący, a mój samochód, choć jest dobry, to w wersji T2 nie ma dużych szans z T1.

Będziemy widywać Pana częściej we Wrocławiu?

Po rajdzie chętnie przyjadę tu na walkę Adamka z Kliczką, żeby kibicować Tomkowi, którego dobrze znam. Jeśli znajdę czas, to może też obejrzę zawody Monster Truck na stadionie. Chętnie bym się takim samochodem przejechał.

Na polskich drogach ma Pan zacięcie rajdowe?

Na co dzień nie jeżdżę rajdowo, tym bardziej z rodziną. Samochodem rajdowym jechałem maksymalnie około 200 km/h, ale to były krótkie odcinki, bo trenowałem głównie na czołgowych drogach na poligonie, gdzie tak szybko się nie jeździ.



Czytaj również:

Matura 2011 - serwis specjalnyŚwięto Wrocławia 2011Wrocław: Koncerty i festiwale 2011
Era Nowe Horyzonty 2011Rozkład jazdy MPK WrocławDzieje się we Wrocławiu

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto