A4 i A8: Połączą się jak w Europie (14.05.2009)

Pod Wrocławiem powstaje skrzyżowanie, jakiego jeszcze w Polsce nie było. Połączy dwie autostrady - A4 z Legnicy do Wrocławia oraz A8 - budowaną właśnie autostradową obwodnicę miasta.
Prace przy budowie węzła nabiorą tempa na przełomie lat 2009 i 2010. Pod koniec tego roku robotnicy będą już wylewać beton na estakadach. Zniknie stary wiadukt, który stoi obok budowy. Zostanie rozebrany.

GDDKiA planuje, że cały obiekt będzie gotowy na początku przyszłego roku. Jednak kierowcy nie przejadą nim tak szybko. Dopiero w połowie 2011 roku gotowa będzie cała obwodnica. - Na całej jej długości pojawi się 8 węzłów, jednak ,,Nowa Wieś" będzie najważniejszym. Właśnie dlatego, że połączy dwie autostrady - opowiada Joanna Wąsiel. Teraz w Polsce nie ma ani jednego skrzyżowania dwóch autostrad.
Do końca roku kierowców czekają kłopoty z przejazdem przez autostradę A4 na odcinku pomiędzy Bielanami Wrocławskimi a zjazdem na Dobrzykowice. Trzeba tam w dzień postać w korkach, a nocą, gdy ruch jest mniejszy, nie można jechać szybciej niż 40-60 km/h. To tam powstaje wielki węzeł ,,Nowa Wieś", który połączy A4 z właśnie budowaną autostradową obwodnicą Wrocławia, czyli autostradą A8.

Dzięki temu będzie można po drogowych ślimakach bez przeszkód wjechać z jednej trasy na drugą. - Wreszcie będzie u nas jak w Europie - cieszy się Tomasz Kuchar, wrocławski kierowca rajdowy. - Na Zachodzie takie połączenia ważnych tras to norma - dodaje rajdowiec.

Teraz ze względu na budowę nie da się swobodnie przejechać autostradą A4 zarówno w kierunku Legnicy, jak i w stronę Wrocławia. Ale już za dwa lata kierowcy pojadą całą obwodnicą.
- Teraz trwa palowanie terenu przy A4 - opowiada Joanna Wąsiel, rzeczniczka prasowa dolnośląskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, inwestora budowy.

Chodzi o to, żeby utwardzić teren, na którym powstaną estakady. Z nich powstanie węzeł. Kiedy pale zostaną już wbite w ziemię, drogowcy rozpoczną budowę podpór, na których powstaną jezdnie. Dlatego teraz zamknięte są pasy szybkiego ruchu w dwie strony na odcinku od Bielan Wrocławskich do zjazdu na wysokości Pietrzykowic. Tak będzie do końca lipca.
Jednak nie oznacza to, że później po A4 pojedziemy już normalnie. Zostanie zamknięta dla samochodów cała jezdnia północna i kierowcy nadal będą mieli do dyspozycji tylko dwa pasy. Tak będzie przez trzy tygodnie, a przez następne trzy - odwrotnie: pojedziemy jezdnią północną, a drogowcy zajmą południową.
Wtedy robotnicy będą nad A4 przerzucali estakady. Oprócz tego, że samochody osobowe będą stały w korkach, to dodatkowe kłopoty czekają kierowców tirów. Ciężarówki wyższe niż 4,5 m nie przejadą pod budowaną estakadą.

- Zapowiada się koszmar - załamuje ręce Edward Nowak, kierowca tira. - Mogę zacisnąć zęby, bo wiem, że budowa węzła jest konieczna. Jako kierowca ciężarówki nie mogę się już doczekać, kiedy przejadę po obwodnicy Wrocławia - dodaje.

Równolegle z budową wielkiego skrzyżowania autostrad pod Wrocławiem powstaje też inne - w Sośnicy na Górnym Śląsku. Połączy tam drogi A4 i A1. A w 2012 roku wybudowany zostanie też węzeł w Strykowie koło Łodzi, gdzie w 2012 roku przetną się autostrady A1 i A2.
Autostradowa obwodnica Wrocławia (czyli A8) będzie gotowa w połowie 2011 roku.
Trasa rozpocznie się w Magnicach, w gminie Kobierzyce. Kierowcy pojadą stamtąd w okolice lotniska na Strachowicach.
Później, przez wiadukt, pomkną nad ul. Kosmonautów i dotrą do mostu Rędzińskiego nad Odrą. Stamtąd, też estakadą, przejadą nad polami irygacyjnymi na Osobowicach i dotrą do Długołęki. Tam A8 połączona zostanie z obwodnicą Oleśnicy (droga krajowa nr 8 w kierunku Warszawy).

Autostradowa obwodnica Wrocławia (koszt prawie 4 mld zł, długość 27,4 km) będzie miała po trzy pasy jezdni. Kierowcy rozwiną prędkość nawet do 130 km/h. Urzędnicy liczą na to, że obwodnica wyleczy miasto z korków.