Andrzej Huszcza wciąż nie odpuszcza
To niewiarygodne. W sobotę, 10 marca, Andrzej Huszcza skończył 50 lat. Właśnie rozpoczyna swój 33. sezon na żużlowych torach, a drugi w barwach PSŻu Poznań, z którym jesienią awansował do I ligi.
- Nie wyobrażam sobie życia bez żużla - zaznaczył jubilat. Nie da się ukryć. Karierę rozpoczął w 1975 roku, a dopiero przed rokiem po raz pierwszy zmienił barwy klubowe. Do stolicy Wielkopolski przeniósł się z Zielonej Góry. - Kiedyś byłem blisko przejścia do Gdańska, ale nic z tego nie wyszło. Później kluby zorientowały się chyba, że jestem nie do wyjęcia i nie próbowały już mnie ściągać do siebie - dodał.
Huszcza ma na koncie jeden złoty medal IMP i aż cztery DMP. Jest ojcem trzech córek, które często pomagały mu w pracy przy sprzęcie - oliwiły łańcuchy, wlewały paliwo, dopingowały itd. W ubiegłym roku Huszcza został dziadkiem. Prawdziwym. Wcześniej, od kilku już lat, poruszał się po torach z takim właśnie przydomkiem. 100 lat Panie Andrzeju! (WoK)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?