"Kiedy można przymknąć oko na teściową? Kiedy muszka zejdzie się ze szczerbinką" - to jeden z najbardziej popularnych dowcipów o teściowych. Jest ich znacznie więcej, od faktycznie dowcipnych po zupełnie niewybredne. Ten temat postrzegany jest praktycznie na całym świecie dosyć jednostronnie. Panuje pogląd, że w naturalny sposób w relacje pomiędzy zięciem lub synową a teściową musi wpisywać się konflikt.
Z okazji dzisiejszego Dnia Teściowej zapytaliśmy wrocławian o przyczyny takiego przekonania i kontakty z matkami swoich drugich połówek. Okazuje się, że raczej nie utrwalają stereotypu wrogości pomiędzy zięciem lub synową a teściową.
Mieczysław Krzysztofczyk: Ja bardzo lubię swoją teściową, nie mam z nią najmniejszego problemu. Może niektóre teściowe to zołzy, nie mam pojęcia skąd się wziął ten stereotyp. Ale ja tego o swojej nie mogę powiedzieć. Chciałbym życzyć jej szczęścia, zdrowia i wszystkiego co najlepsze. W końcu jej zadowolenie to także pochwała dla mnie.
Roman, prawnik: Nie mam już teściowej, tylko eks-teściową i eks-żonę. Obie były wybitnie jędzowate i to nie tylko moja opinia, ale też znajomych. Rozwiodłem się 7 lat temu. Teściowa zatruwała mi życie jak tylko się dało. Sądzę, że jest nieśmiertelna. Dlaczego? Bo Bóg jej nie chce, a diabeł się jej boi.
Agnieszka Wikińska, zawodowa tłumaczka języka angielskiego: Ja jestem z natury bezkonfliktowa, więc nie mam na koncie żadnych scysji z teściową. Mam nadzieję, że tak dalej zostanie.
Karol Jabłoński, kierowca MPK: Moja teściowa jest bardzo fajna. Cenię to, że można na niej polegać, zawsze pomoże. Życzę jej przede wszystkim zdrowia i tego, żeby była zadowolona ze mnie cały czas. Sądzę, że stereotyp wrednych teściowych wziął się z częstej sytuacji, kiedy chcą one na siłę przemodelować małżeństwo córki tak, aby było lepsze od własnego. No i niektóre teściowe wtrącają się do wychowywania dzieci. Ale ja na szczęście mam świetne układy z matką swojej żony.
Wioletta Maćkowiak, studentka wrocławskiej Akademii Muzycznej: Ja mam dobry kontakt z teściową, choć nie jest on za bardzo osobisty. Rzeczywiście, bardzo silne jest przekonanie, że mąż albo żona muszą mieć spięcia z teściową. To może trochę dlatego, że teściowe zawsze bronią swoich dzieci, jeśli tylko w ich małżeństwie są jakieś kryzysy.
A co Wy sądzicie o swoich teściowych?
Święto teściowej zostało ustanowione w latach 80. XX wieku. Pierwszy raz Dzień Teściowej był obchodzony we Francji. Prawdopodobnie obchodzenie tego święta zapoczątkowały firmy sprzedające kartki okolicznościowe lub kwiaciarnie. |
Czytaj też:
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?