Głosy i muzycy przedsięwzięcia nadali songom Agnieszki Osieckiej, Jacka Kaczmarskiego i Juliana Tuwima nową jakość. Tym razem sprzyjała im panująca za drzwiami zima, współgrająca ze słowami piosenki śpiewanej przez Joannę Lewandowską: „Jeszcze zima, ptaki chudną”...
A jak powstał ten niezwykły projekt? – Jørn pracował kilkanaście lat ze Zbigniewem Łapińskim, tak się poznaliśmy – tłumaczyła Joanna Lewandowska. – Pewnego dnia zaśpiewaliśmy razem, w dwóch językach, a po dwóch latach Jørn zadzwonił do mnie z propozycją współpracy. Jesteśmy skażeni polskimi wersjami, od których ciężko było nam się oderwać, więc totalnie „popłynęliśmy” w ich interpretacje – opowiadała na scenie wokalistka.
Sama m.in. zaśpiewała piosenkę „Czantoria”, którą Agata Passent (córka Agnieszki Osieckiej) podarowała Jerzemu Satanowskiemu. – „Czantoria” powstała specjalnie dla „Karuzeli” – powiedziała Joanna Lewandowska i zaśpiewała o choince kupionej w wielkiej biedzie i wszechogarniającej zimie.
Pięknie zabrzmiał song „Oczy tej małej” Agnieszki Osieckiej z muzyką Zygmunta Koniecznego. Jørn Simen Øverli śpiewał po norwesku, a dojrzalszym widzom przypomniał się „Sztukmistrz z Lublina”, wystawiony przed laty na deskach Współczesnego, z niezapomnianą kreacją Macieja Tomaszewskiego jako Jaszy Mazura.
Karuzela, Wrocławski Teatr Współczesny, 23 marca, fot. Łukasz Gawroński/Przegląd Piosenki Aktorskiej
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?