Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

12-letni Michał z Wałbrzycha spełnia swoje marzenie i wakacje spędza w kopalni.

Sylwia Królikowska
Fot. Dariusz Gdesz 12-letni Michał z Wałbrzycha spełnia swoje marzenie i wakacje spędza w kopalni. Jest najmłodszym przewodnikiem wycieczek w kraju i atrakcją miejscowego Muzeum Techniki i Przemysłu. Zdarza się, że turyści odwiedzają kopalnię tylko po to, by posłuchać, jak chłopiec opowiada.
Fot. Dariusz Gdesz 12-letni Michał z Wałbrzycha spełnia swoje marzenie i wakacje spędza w kopalni. Jest najmłodszym przewodnikiem wycieczek w kraju i atrakcją miejscowego Muzeum Techniki i Przemysłu. Zdarza się, że turyści odwiedzają kopalnię tylko po to, by posłuchać, jak chłopiec opowiada.
Kopalnia lepsza od boiska Jest najmłodszym przewodnikiem wycieczek w kraju i atrakcją miejscowego Muzeum Techniki i Przemysłu. Zdarza się, że turyści odwiedzają kopalnię tylko po to, by posłuchać, jak chłopiec opowiada.

Kopalnia lepsza od boiska
Jest najmłodszym przewodnikiem wycieczek w kraju i atrakcją miejscowego Muzeum Techniki i Przemysłu. Zdarza się, że turyści odwiedzają kopalnię tylko po to, by posłuchać, jak chłopiec opowiada.
– Bo podziemia to piękna rzecz i mógłbym godzinami o nich mówić – wyznaje mały przewodnik.
Koledzy z pracy ochrzcili 12-letniego Michała maskotką muzeum. Zdarza się, że turyści odwiedzają kopalnię tylko po to, by posłuchać, jak chłopiec opowiada.

Kiedy jego rówieśnicy biegają za piłką, Michał oprowadza turystów po kopalni. Sam mówi, że sporty za bardzo go nie interesują. Jest wolontariuszem w wałbrzyskim muzeum, a o takim zajęciu marzył już od dawna. Wystarczyła jedna wycieczka szkolna, by złapał bakcyla i teraz nie wyobraża sobie, żeby w przyszłości mógł robić coś innego.
– Od razu mi się spodobało, kiedy panowie opowiadali ciekawe historie. Potem zacząłem przychodzić sam i dopytywać się o jakieś szczegóły, które bardziej mnie interesowały – mówi 12-latek.

Maskotka muzeum
I tak się zaczęło. Wspomina, że podczas pierwszych spotkań z turystami miał tremę. Teraz zachowuje się jak prawdziwy fachowiec, a nawet żartuje z odwiedzającymi.
– Jest taki zwyczaj, że panie powinny pocałować legendarnego skarbnika kopalni. Wtedy zawsze powtarzam, że ten to ma dobrze – śmieje się Michał.
Chłopak traktuje jednak swoje zajęcie bardzo poważnie. Nigdy nie zapomina o nałożeniu kasku ochronnego, ma nawet specjalny identyfikator, taki jak pozostali przewodnicy. Również tak jak oni pilnuje, żeby był porządek, a teren kopalni zna właściwie jak własną kieszeń.
– Proszę uważać na głowę! – wykrzykuje, kiedy schodzimy z nim do podziemi. – A teraz będzie stopień – ostrzega rezolutnie. Po drodze, niemal jednym tchem, wylicza wszystkie urządzenia górnicze. Wie dokładnie, do czego służyły.
– Kiedyś pani w szkole spytała, co wiemy o wałbrzyskim górnictwie. Od razu się zgłosiłem i na moich opowiadaniach minęła cała lekcja – mówi.
Jak żartują starsi przewodnicy, Michała wszędzie jest pełno, rezolutny chłopak szybko został maskotką muzeum.
– Możemy być tylko dumni, że właśnie u nas pracuje najmłodszy przewodnik w kraju – mówi Jerzy Kosmaty, dyrektor muzeum.
Właśnie on skontaktował się z rodzicami chłopca, by się upewnić, że ci wiedzą o hobby syna.
– Okazało się, że Michał to odpowiedzialny dzieciak i o wszystkim uprzedził opiekunów. Rodzice zgodzili się, by został u nas wolontariuszem – mówi pan Jerzy. – Cieszę się, że czuje się tu dobrze i zamiast wystawać pod blokiem, woli robić coś pożytecznego i rozwijać swoje pasje.
Podobnego zdania jest mama Michała. Przyznaje, że, zwłaszcza w wakacje, w mieście nie ma wielu atrakcji dla dzieci.

Mam mądrego syna!
– To dobrze, że ma zainteresowania. Widzę, jakie to dla niego ważne i jaki przychodzi zadowolony. Cieszę się, że mam takiego mądrego syna – przyznaje.
Latem w muzeum jest niemal codziennie, w czasie trwania szkoły stara się przychodzić w każdą sobotę. Kiedy czas mu na to nie pozwala, w domu czyta książki. Najbardziej lubi Harr’ego Pottera.
– Tam też się dzieją tajemnicze historie, takie jak legendy o kopalniach – wyjaśnia.
Jak mówi, z jednej strony żałuje, że wałbrzyskie kopalnie już nie działają, z drugiej jednak nie.
– Bo wtedy nie byłbym przewodnikiem – uśmiecha się Michał.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto