Każdy żołnierz kończący zasadniczą służbę wojskową musiał mieć metr krawiecki, by każdego dnia wieczorem odcinać z niego centymetr odliczając w ten sposób ostatnie sto dni dzielące go od wyjścia do cywila. A za bramą koszar mógł założyć chustę, która była widomym znakiem zakończenia służby wojskowej. Malowanie chust dla "rezerwy" było całkiem dobrym interesem... Inna sprawa, że rezerwiści pijani wolnością (hmm, nie tylko wolnością) byli postrachem pasażerów jadących z nimi w pociągach i wysiadających na tych samych dworcach. Ostatni pobór do wojska odbył się w roku 2008, a ostatnie wcielenie do wojska od 2 do 4 grudnia 2008. Zwolnienie z zasadniczej służby wojskowej ostatnich poborowych odbyło się w sierpniu 2009 r.
Wideo
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!