Zagrać skutecznie

WROCŁAW
Dziś polscy hokeiści zagrają z Rumunią w trzecim występie w mistrzostwach świata dywizji 1 (Polsat Sport, godz. 13).

Po pierwszych dwóch zwycięstwach Polacy są zdecydowanym faworytem dzisiejszej konfrontacji. Biało-czerwoni we wtorek rozgromili Litwę 8:2 (2:0, 2:1, 4:1), a w środę okazali się lepsi od Holandii 6:3 (2:1, 0:0, 4:2). Trzeba powiedzieć, że w meczu z tą drugą ekipą przez dwie pierwsze kwarty trwała zacięta walka. Jednak nasi hokeiści lepiej wytrzymali trudy pojedynku i w ostatniej odsłonie strzelili 4 bramki. - To był ciężki mecz – powiedział trener reprezentacji Polski, Wiktor Pysz: - Holendrzy oddali 24 strzały, nasza drużyna 50 strzałów, ale mało okazji strzeleckich zostało przez nas wykorzystanych. Do zdobywania bramek trzeba się urodzić. Różański miał dwie szanse i strzelił dwa gole, a Parzyszek jest o wiele mniej skuteczny. Jakże brakuje tych napastników, którzy nie mogli tu grać -Pysza, Czerkawskiego, Kwiatkowskiego i Zaręby... - zakończył Pysz. Wyróżniony przez trenera Jarosław Różański stwierdził: - Cała nasza drużyna nie jest do końca zgrana. Za mało było okazji, by występować w obecnym zestawieniu. Ja np. zbyt mało grałem wspólnie z Garboczem i Płachtą. Tylko tyski atak (Sarnik-Słaboń-Ślusarczyk) sobie radził. Mam nadzieję, że w miarę upływu czasu będzie lepiej – podsumował Różański. Oby lepsza skuteczność przyszła już w dzisiejszym meczu z Rumunią. Do tej pory najwięcej goli dla reprezentacji Polski zdobyli: Damian Słaboń (3), Jarosław Różański (3), Jacek Płachta (2) i Leszek Laszkiewicz (2). W konfrontacji z Rumunami powinni poprawić swój dorobek. Nasi rywale w pierwszych meczach spisywali się bowiem słabo. Zremisowali z Węgrami 4:4 oraz wysoko przegrali z prowadzącym w grupie Kazachstanem 2:8 i zajmują czwarte miejsce w tabeli.

1. Kazachstan 2 4 21-4
2. Polska 2 4 14-5
3. Węgry 2 3 8-6
4. Rumunia 2 1 6-12
5. Holandia 2 0 5-10
6. Litwa 2 0 4-21